Wiktor Bater, czyli "rajski ptak" dziennikarstwa na wojnie. "Najbardziej zagrażający byli snajperzy"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Wiktor Bater – dziennikarz na wojnie
Wiktor Bater – dziennikarz na wojnie
Wspomnienie ikony dziennikarstwa
Wspomnienie ikony dziennikarstwa
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Z planu filmowego prosto na wojnę
Z planu filmowego prosto na wojnę
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Razem z Ukrainą
Razem z Ukrainą
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Atak Rosji na Ukrainę
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Wiktor Bater był jedną z ikon polskiego dziennikarstwa. Przez wiele lat pracował jako korespondent wojenny. Przekazywał informacje z Moskwy, Biesłanu, Afganistanu i Jugosławii. Jak zniósł traumę związaną z relacjonowaniem wydarzeń z miejsc ogarniętych konfliktami zbrojnymi? Jak wspomina go żona, siostra i przyjaciele? O jego pasji, problemach i życiu prywatnym opowiedzieli w materiale Dzień Dobry TVN.

Wiktor Bater we wspomnieniach przyjaciół. Kim był?

Wiktor Bater był moskiewskim reporterem największych polskich mediów. Studiował rusycystykę, jeździł po świecie, mieszkał w Berlinie, zwiedzał Japonię. Interesował się żeglarstwem i muzyką. Przyjaciele wspominają go jako bardzo oryginalnego i pełnego pasji człowieka.

- Na początku lat 90. właściwie nikt się tak nie ubierał jak on. Biała koszula jedwabna i na to kolorowa, haftowana kamizelka. Wyglądał rzeczywiście jak rajski ptak. Niesamowicie zdolny reporter. Po roku dostał już angaż na wyjazd do Moskwy jako korespondent - wspomina w materiale Szymona Brózdy dziennikarz i bliski kolega reportera Marek Jurczyński.

- W czasach licealnych graliśmy i balowaliśmy. Nasze granie było bardzo amatorskie. Myśmy mieli wielkie marzenia. Naszymi idolami wtedy było trio: Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński - dodaje Artur Domosławski, kolega Wiktora ze szkoły.

Dziennikarz przez lata mieszkał w Moskwie razem ze swoją pochodzącą z Abchazji pierwszą żoną Shazi, z którą wychowywał syna Leona. W 2013 roku Wiktor Bater opuścił Rosję. Rozpoczął pracę w regionalnej telewizji w Gdańsku. W nowym otoczeniu poznał drugą żonę Justynę.

Wiktor Bater na wojnie. Czy dziennikarz radził sobie ze strachem?

Wiktor Bater podejmował się w pracy wielu trudnych zadań. Cechowała go ogromna odwaga, a napędzała adrenalina. Wraz z kamerą pojawiał się w najbardziej niebezpiecznych miejscach na świecie. Jego kompanem był wówczas ulubiony operator Artur Łukasiewicz, z którym przeżył sporo groźnych przygód.

- W Izraelu czekaliśmy jak Saddam Husajn zrzuci na nas składy z bronią chemiczną. Na Białorusi w Mińsku po referendum były zamieszki. Kogo się dało, pakowali do takich autobusów. Ale myśmy się nie dali. Złapaliśmy się pod ręce. Nigdy mnie nie zostawił - komentuje Łukasiewicz.

- Jeśli definiujemy odwagę, że odwaga jest działaniem pomimo strachu, to ten rodzaj odwagi on rzeczywiście miał. (...) Pierwsze było Sarajewo. To, co było w mojej wyobraźni najbardziej zagrażające, to snajperzy. To było coś, co go nakręcało - ocenia siostra reportera Agnieszka Bater-Słupska.

Za najbardziej dramatyczne i traumatyczne wydarzenie w zawodowej karierze brata uważa relacjonowanie ataku terrorystycznego na szkołę w Biesłanie. - Dzieci, cierpienie rodziców, później miał koszmary. Próbował tego typu mroczne historie odreagowywać w alkoholu - przyznaje pani Agnieszka.

7 kwietnia 2020 roku Wiktor Bater został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. - Te ostatnie miesiące nie były najlepsze. To była walka o przetrwanie - wspomina żona korespondenta Justyna Bater.

O tym, co go ukształtowało i jakie przyświecały mu cele, opowiedzieli w Dzień Dobry TVN autorzy jego biografii "Wesoły, rajski ptak" i przyjaciele reportera - prof. Izolda Kiec oraz Jarema Jamrożek. 

- Wyjazdy na wojnę były wyjazdami, które miały ukoić pewien niepokój, który był w Wiktorze od zawsze, od dzieciństwa. Wojna to była "kropka nad i". To nie było tak, że od wojny się zaczęło. To był zraniony ptak - Feniks, który się odradza, ale musi umrzeć, zanim się odrodzi. (...) Ta książka jest o wszystkich śmierciach Wiktora Batera - stwierdziła prof. Kiec.

Jak Jarema Jamrożek ocenia zachowanie Wiktora Batera, który po ataku terrorystycznym w Biesłanie identyfikował ciała zabitych dzieci? Tego dowiecie się z naszego materiału wideo.

Wspomnienie ikony dziennikarstwa
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Reporter: Szymon Brózda

Źródło zdjęcia głównego: Wiktor Bater. Korespondent w Moskwie.

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana