Sanepid ukarał 16-latkę za sprzedaż wiśni
O sytuacji 16-letniej Marysi, która za namową dziadka i mamy postanowiła dorobić sobie, sprzedając przy drodze wiśnie, usłyszała niemal cała Polska. Nastolatka zderzyła się z przepisami sanepidu, które uniemożliwiły jej handel owocami. Surowo potraktowana przez przepisy dziewczyna opowiedziała swoją zakończoną mandatem historię w "Uwadze!". Reportaż zostanie wyemitowany w TVN 14 września o 19:55. Jego autor był gościem naszego programu, gdzie zdradził kulisy sprawy.
- Zdarzył się ten przykry incydent, który trwał 2 godziny. Tam szukano paragrafów na Marysię, żeby ją ukarać. Rodzice chcieli, żeby to było pouczenie. [...] Złożyli nawet odwołanie, ale sprawa trafiła do sądu. Rozprawa zaplanowana jest dopiero na przyszły rok. Marysia przez cały rok szkolny musi żyć z takim ciężarem - tłumaczył Kuba Dreczka.
Czy młodzież może pracować?
Uczeń, 17-letni Aleksander, który również był gościem Dzień Dobry TVN zauważył, że młodzi ludzie chcą być przedsiębiorczy, a restrykcyjne przepisy mogą ich zniechęcać.
W sytuacji Marysi - w prowadzeniu małego handlu - przeszkodził brak książeczki sanepidowskiej, która jest wymagana, gdy sprzedawca ma kontakt z żywnością. Mecenas Katarzyna Bórawska podkreślała, że w takim wypadku należy pamiętać o zgłaszaniu swojej działalności do sanepidu. Ponadto - zanim zabierzemy się do jakiejkolwiek pracy - powinniśmy zapoznać się z przepisami związanymi z naszymi prawami, obowiązkami oraz podatkami, by uniknąć kłopotów w przyszłości.
- Nie chcemy tym materiałem zniechęcać młodych ludzi, bo fajne jest promowanie przedsiębiorczości. Drodzy młodzi nastolatkowie: nie bójcie się sprzedawać wiśni, lemoniady. Po prostu sprawdźcie, jak to robić - apelowała prawniczka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Porzucony wózek wzbogacił przechodnia o 7 tysięcy. "Śmieci jednego człowieka są skarbem innego"
- Nie brał kredytu, obudził się z 2 milionami długu. "Miałem myśli samobójcze"
- Chłopczyk połknął złotówkę. Konsekwencje były poważne
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News