16-latka dorabiała do wycieczki. Odwiedził ją sanepid. "Sprzedawała wiśnie z sadu"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Dlaczego trzeba myć owoce i warzywa?
Dlaczego trzeba myć owoce i warzywa?
Jak wybrać najlepsze przetwory owocowe?
Jak wybrać najlepsze przetwory owocowe?
Najbardziej zanieczyszczone warzywa i owoce
Najbardziej zanieczyszczone warzywa i owoce
Jabłko, gruszka czy śliwka? Smakołyki prosto z sadu
Jabłko, gruszka czy śliwka? Smakołyki prosto z sadu
Sok jabłkowy, nie tylko do picia
Sok jabłkowy, nie tylko do picia
Truskawkowe menu
Truskawkowe menu
16-letnia Marysia sprzedawała wiśnie z sadu dziadka, by zarobić na szkolną wycieczkę. Trzy dni później jej stoisko odwiedziły urzędniczki Inspekcji Sanitarnej, które nałożyły na jej tatę mandat w wysokości 100 zł. GIS wydał już oświadczenie w tej sprawie.

Chciała dorobić na wycieczkę

16-letnia Marysia z Lubna zbierała latem wiśnie z rodzinnego sadu. Za namową rodziców postanowiła je sprzedać, by dorobić sobie do szkolnej wycieczki. Stoisko nastolatki umieszczono na parkingu sklepu spożywczego należącego do jej dziadka. Dziewczynka miała dostęp do toalety i bieżącej wody znajdującej się w lokalu.

Przez pierwsze dwa dni 16-latka raziła sobie świetnie, sprzedała kilkanaście kilogramów owoców. Trzeciego dnia dziewczynkę odwiedziły dwie urzędniczki Inspekcji Sanitarnej z Wałcza, kierowca i policyjny patrol.

Próba zarobku skończyła się mandatem

Mama Marysi w rozmowie z portalem gazeta-walecka.pl poinformowała, że kontrola działalności nieletniej trwała ponad 2 godziny. - Urzędniczki dzwoniły w różne miejsca, radziły się chyba bardziej doświadczonych kolegów, szukały paragrafów. I je znalazły. Nałożyły na mojego męża, który zdecydował się reprezentować dziecko, mandat w wysokości 100 zł - powiedziała Pani Ewa.

Jak dodała, mąż nie przyjął mandatu. - Nie chodziło nam o pieniądze, tylko o zasady. Tyle się mówi o tym, jaka młodzież jest roszczeniowa, że żąda wszystkiego od rodziców, że do niczego się nie garnie, że spędza czas z telefonem, a kiedy już podejmie pracę, zderza się brutalnie z machiną urzędniczą. Prosiliśmy panie, żeby pouczyły Marysię i nie nakładały od razu mandatu. Niestety, nie dały się przebłagać - podsumowała.

W sobotę Główny Inspektor Sanitarny wydał komunikat w sprawie interwencji w Lubnie. "Po gruntownej analizie oraz zbadaniu wszystkich okoliczności dotyczących zdarzenia ukarania mandatem 16-latki w Lubnie (pow. wałecki) informujemy, że w ocenie Głównego Inspektora Sanitarnego podjęte wówczas przez kontrolerów środki nie były współmierne do przewinienia" - czytamy w oświadczeniu.

- W przypadku proprzedsiębiorczych drobnych inicjatyw, zwłaszcza podejmowanych przez najmłodszych, podstawą powinno być edukowanie o potencjalnych zagrożeniach i zastosowanie pouczenia, nie zaś karanie mandatem - dodał GIS.

Więcej w TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Aleksandra Matczuk

Źródło: TVN24/Gazeta-walecka.pl

Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Westend61/Facebook/Gazeta Wałecka

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana