Warszawa. Pasażer zażartował, że ma granat w bagażu
Do incydentu doszło ostatniego dnia sierpnia na warszawskim Lotnisku Chopina. 46-letni obywatel RP mający odlecieć na Ibizę oświadczył pracownikom obsługi rejsu, że ma w bagażu granat.
- Na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie, którzy pouczyli podróżnego o konieczności wykonywania ich poleceń. Pasażer został odizolowany od pozostałych osób i wraz z bagażem sprawdzony pod kątem posiadania przedmiotów niebezpiecznych - poinformował Nadwiślański Oddział Straży Granicznej.
Przez żart nie poleciał na Ibizę i został ukarany mandatem
Jak przekazał Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, podróżny potwierdził, że podał informacje o granacie w swoim bagażu i wyjaśnił, że był to żart.
- Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem karnym kredytowanym w wysokości 500 zł z art. 210 ust. 1 pkt. 5a Ustawy Prawo Lotnicze. Decyzją kapitana statku powietrznego pasażer został wycofany z rejsu - czytamy w komunikacie.
To nie pierwszy raz, kiedy podróżni w nieodpowiedzialny sposób żartują na lotnisku. Jak podkreślili funkcjonariusze, to kolejna taka sytuacja w przeciągu kilku dni.
Więcej na stronie TVN Warszawa.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Mieli lecieć z dziećmi na wakacje do Turcji. Skończyli na izbie wytrzeźwień. "1,6 i 1,2 promila"
- Zbyt ładne zdjęcie paszportowe narobiło jej kłopotów na lotnisku. "Nigdy w życiu nie czułam się tak upokorzona"
- Stres i kolejki na lotnisku. Co zrobić, by nie czekać zbyt długo na bagaż?
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: nadwislanski.strazgraniczna.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ge JiaJun/Getty Images