Kim jest artysta GPS-owy?
Michał Klimczyk w liceum nie był typem sportowca. Uwielbiał rysować, oglądać kreskówki, grać w zespołach na perkusji lub gitarze i nieustannie słuchać muzyki. Kondycji wówczas nie miał. Niedługo później kupił swój pierwszy rower w kolorach Rasta, czyli zielonym, żółtym i czerwonym. Nie jeździł nim przez wiele lat, bo studiował najpierw w Krakowie, a potem w Edynburgu, lecz jak już wrócił do kraju, to zakochał się w rowerze na zabój. Połączył to także ze sztuką i został artystą GPS-owym.
- Artysta GPS-owy robi takie same rysunki, jak zwykły rysownik, tylko robi je w ogromnej skali, bo używając roweru, jeżdżąc po mieście - tłumaczył Michał Klimczyk w Dzień Dobry TVN.
Rysunki na mapie
Szyszkodar jeżdżąc po miastach, pisze na mapach m.in. nazwy zespołów, które lubi, hasła Strajku Kobiet, a także tworzy podobizny zwierząt. Zazwyczaj jeździ około 60 kilometrów, ale kiedy trasa jest bardziej skomplikowana, poświęca na jeden rysunek nawet 6-8 godzin. Rocznie na rowerze przejeżdża około 5 tys. km.
- Mam zamiar zrobić największy rysunek na świecie i zdobyć rekord Guinnessa. (...) Europa układa się troszeczkę w hipopotama i mam nadzieję, że uda mi się takiego hipopotama narysować na całej Europie - mówił rowerzysta w naszym programie.
Michał Klimczyk momentalnie zwraca uwagę przechodniów, ponieważ ma długą brodę i dredy, a także stawia na wielobarwne stylizacje i nieoczywiste połączenia. Jeździ w ukochanych, podziurawionych Vansach, krótkich spodenkach we wzorki i kolorowych ubraniach. W naszym programie miał nawet różowego kwiatka przyczepionego do czapki.
- Specjalnie tak wyglądam. Mój profesor od historii sztuki mówił, że: "Kolory to wartość, dlatego trzeba ich używać mądrze". Dlatego chcę bombardować ludzi kolorami. (...) Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził. Niektórzy reagują pozytywnie, niektórzy reagują negatywnie, ale ważne, że reagują. Taka jest rola artysty, żeby prowokować - dodał Michał Klimczyk.
Zobacz także:
- 24-letnia Marta Lach marzy o igrzyskach olimpijskich. "Taki sportowiec nie ma przed sobą żadnych limitów"
- Niezwykła galeria na łódzkich wsiach. Poznajcie Folkowe Przystanki
- Przepych, pióra, gorsety i koronki, czyli hollywoodzki pokaz domu mody Gucci
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Marcin Sawicki
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN