Z powodu zespołu Downa syna aktorki nie wpuszczono do parku trampolin. "Byłam bardzo zła"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Światowy Dzień Zespołu Downa
Światowy Dzień Zespołu Downa
Radio, w którym słabość została przekuta w moc
Radio, w którym słabość została przekuta w moc
Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
Life On Wheelz o seksie osób z niepełnosprawnościami
Life On Wheelz o seksie osób z niepełnosprawnościami
Bartłomiej Mróz – prekursor parabadmintona w Polsce
Bartłomiej Mróz – prekursor parabadmintona w Polsce
Życie na adrenalinie
Życie na adrenalinie
Artur Wachowicz łamie tabu o niepełnosprawności
Artur Wachowicz łamie tabu o niepełnosprawności
Wciąż zdarzają się sytuacje, w których osoby z wadami wrodzonymi spotykają się z dyskryminacją. O takim incydencie opowiedziała aktorka Sally Phillips, której syn z powodu zespołu Downa nie mógł bawić się w parku trampolin.

Sally Phillips o dyskryminacji osób z zespołem Downa

Sally Phillips szerokiej publiczności znana jest z filmów o przygodach "Bridget Jones". Aktorka udzieliła niedawno wywiadu w programie "BBC Breakfast". Gwiazda opowiedziała m.in. o przykrej sytuacji, która spotkała jej dziecko. Syn aktorki, Olly, ma zespół Downa, i nie został wpuszczony do parku trampolin Oxygen Acton w Londynie. Kobieta usłyszała, że chłopiec nie może wejść na teren parku, ponieważ nie ma zaświadczenia od lekarza rodzinnego. - Olly jest przyzwyczajony do tego, że może robić to, co robią jego rówieśnicy. Więc pojechaliśmy z jego młodszym bratem i przyjacielem młodszego syna. Robiliśmy to już setki razy, a pani przy kasie nagle mówi: "Och, przepraszam, mogę na słówko?". Zadzwoniłam do menadżera. Byłam bardzo zła, że Olly'emu nie pozwolono wejść - powiedziała Phillips.

Aktorka uważa, że jej syn został wykluczony, ponieważ "jego niepełnosprawność jest widoczna gołym okiem". Dodała też, że chłopiec miał wykonane stosowne badania, a wynik pokazał, że może bawić się na trampolinach. Jednak to nie przekonało obsługi. Phillips wyznała, że ma żal nie tylko do osób, które pracują w parku, ale do całego systemu opieki. - Albo korzystasz z NHS (brytyjski odpowiednik NFZ), aby umówić się na wizytę u lekarza pracującego prywatnie, albo musisz zapłacić za zaświadczenie od lekarza, co oznacza, że jest to obciążenie administracyjne rodziców dzieci ze specjalnymi potrzebami, wykluczające z bycia częścią społeczności, robienia normalnych rzeczy, podejmowania normalnego ryzyka, które każdy może podjąć. To jest po prostu nie do zniesienia - tłumaczyła.

Syn aktorki nie został wpuszczony do parku trampolin. Firma odpowiada

Głos w sprawie zabrali również właściciele parku trampolin. Przedstawiciele firmy Oxygen Activeplay podkreślili, że jest im bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Poprosili aktorkę o sugestie, jakie powinny być zasady wpuszczania na teren obiektu osób z niepełnosprawnościami.

- Pozwolą nam wykonać pracę za nich, aby się zmienić na lepsze. A tak naprawdę uważam, że to oni muszą się kształcić w tym zakresie. Naprawdę bylibyśmy wdzięczni, gdybyśmy nie musieli tego robić i moglibyśmy po prostu prowadzić normalne życie - skomentowała postawę firmy aktorka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło: Radio Zet/Mirror

Źródło zdjęcia głównego: SOPA Images / Contributor/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana