Marcin Prokop spalił pączki
W tłusty czwartek zajadamy się pączkami, faworkami i innymi łakociami, a później zastanawiamy się, co trzeba zrobić, by nie przytyć. - Podobno trzeba ćwiczyć 52 minuty, żeby jednego pączka spalić - powiedziała Dorota Wellman.
- Ale jest prostszy sposób - dodał Marcin Prokop i pokazał do kamery kartkę, na której nadrukowane były apetyczne pączki z cukrem pudrem. Wręczył ją Bartkowi Jędrzejakowi, a następnie wyjął zapalniczkę i podpalił kawałek papieru. - Pal się! Jarajcie się pączury! Nie trzeba iść na siłownię, nie trzeba jeździć na rowerku - mówił rozbawiony prowadzący.
- 4 miliony kalorii zjedzonych dzisiaj przez Polaków palimy - dopowiedział Piotr Wojtasik.
Kiedy kartka zaczęła płonąć, Dorota zapewniła widzów, że sytuacja jest pod kontrolą. - Proszę uprzejmie pokazać, że jesteśmy zabezpieczeni. Gdyby pożar się rozprzestrzenił, to mamy gaśnicę - podkreśliła prowadząca.
Ogień w Dzień Dobry TVN. Potrzebna była gaśnica
Ogień był coraz większy, więc jak najszybciej trzeba było go ugasić. Marcin bez wahania chwycił za gaśnicę. - Chłopaki, odsuńcie się! - krzyknął Prokop i puścił strumień gaśniczego proszku, który stłumił płomień.
Zabawa w strażaka tak mu się spodobała, że nie mógł przestać. W białym dymie trudno było dostrzec prowadzących. Na szczęście sytuacja została opanowana. W przeciwnym razie pod studiem Dzień Dobry TVN zrobiłoby się naprawdę bardzo gorąco.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Za kulisami nowego teledysku Anny Wyszkoni. "Skromny i taki intymny bardzo"
- Jak powstają słynne pączki Magdy Gessler? Sprawdź przepis "bez żadnych polepszaczy"
- Dawid Podsiadło w wieku 12 lat zaśpiewał przebój Myslovitz. Nagranie podbija sieć
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN