- Maciej Jachowski miał nowotwór złośliwy gardła. Przeszedł operację, chemioterapię i radioterapię. Dziś jest w remisji.
- Aktorowi pomogli w czasie choroby nie tylko bliscy, ale i wiara.
- Jak przewartościował swoje życie?
Maciej Jachowski o walce z nowotworem złośliwym i leczeniu
Maciej Jachowski, znany nie tylko ze swoich ról, lecz i zamiłowania do motocykli. Rok temu planował wyruszyć w podróż życia, ale niespodziewanie jego życie zaciągnęło hamulec.
- Miała być zwiedzona Europa, jakieś najważniejsze punkty, ale cóż to się nie udało. Dowiedzieliśmy się o chorobie przed całą eskapadą. To całkowicie pokrzyżowało plany. Trzeba było bardzo szybko reagować. Urósł mi guz w gardle, trzeba było operować, [...]. Lekarz powiedział: "Panie Maćku, będziemy trochę częściej się spotykać i trochę dłużej potrwa leczenie. Ma pan nowotwór złośliwy" - wspominał aktor.
Jak dodał, diagnoza wgniotła go w fotel. - Nikomu nie polecam. Oby nikt tego nie doświadczył - zaznaczył rozmówca Dzień Dobry TVN.
Guza udało się wyciąć w ostatniej chwili.
- Lekarze nie czekali. Od razu zostałem skierowany na radioterapię, na pierwszą chemię. Zaczęliśmy walkę. Mówię: zaczęliśmy, bo nie tylko ja walczyłem, walczyła cała moja rodzina, najbliższe osoby, moja żona, mój brat i w zasadzie dzięki nim w dużej mierze jestem tu, gdzie jestem - podkreślił. Jak dodał, ożenił się tuż przed pierwszą chemią.
Maciej Jachowski przewartościował swoje życie
Maciejowi Jachowskiemu w trudnym czasie nie tylko bliscy pomogli, lecz i wiara.
- Często rozmawiałem z Bogiem i jak byłem niezadowolony, to też mu o tym mówiłem. Natomiast kiedy było dobrze, to mu dziękowałem za to, że było dobrze. A jak mówiłem, że gorzej, to mówiłem, że słabo się postarał, więc gdyby był łaskawy, to jeszcze chciałbym spróbować i niech mi da szansę. I był łaskawy - opowiadał rozmówca Katarzyny Olubińskiej-Godlewskiej. Przyznał, że obawiał się, co będzie po zakończeniu leczenia.
- Pracuję głosem, więc to była pierwsza myśl, co dalej, czy będę miał w tym zawodzie, co szukać. Wszystko jest gdzieś zapisane i być może tak miało się wydarzyć. To gdzieś tam ukształtowało mnie w środku. Pomogło zrozumieć wiele rzeczy. Dziś nie żyję w takim pędzie, w jakim żyłem. To wszystko uczy pokory, większego dystansu - stwierdził aktor.
Dziś Maciej Jachowski jest już zdrowy i głodny powrotu na plan filmowy, a w niedalekiej przyszłości chce odbyć podróż motocyklem.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Po trzykrotnej walce z nowotworem ma podwójny apetyt na życie. "To dodaje mi skrzydeł"
- "Siła jest kobietą". Malwina odczarowuje raka. "Wiele osób twierdziło, że jestem za młoda na nowotwór piersi"
- Agata Buzek wspomina ciężką walkę z nowotworem. "Mama i tata nie karmili mnie lękiem"
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Katarzyna Olubińska-Godlewska
Źródło zdjęcia głównego: DDTVN