Aktorki, które porzuciły sławę dla rodziny
Niedawno Cameron Diaz po raz kolejny wyznała, że nie żałuje decyzji o odejściu ze świata kinematografii. W 2016 roku z dnia na dzień rzuciła wszystko, by skupić się na życiu prywatnym. Rozchwytywana przez Hollywood gwiazda miała już dość presji związanej z życiem na świeczniku.
- Jest wiele energii, która spada na ciebie cały czas, kiedy jesteś widoczna jako aktorka, udzielasz wywiadów i pokazujesz się publicznie – mówiła gwiazda. Nie odpowiadało jej też to, że miała zbyt mało czasu dla siebie i bliskich.
- Miała 40 lat, jak zorientowała się, że jej życie wypełnia tylko aktorstwo, które kocha, ale nie czuje pełni w swoim życiu. Przez to, że wykonuje zawód wymagający pokładu wielkiej energii. Wyszła za mąż i doczekała się potomka - powiedziała Anna Wendzikowska.
Kolejną aktorką, która postanowiła odejść z show-biznesu, jest Bridget Fonda. W latach 90. była uznawana za jedną z najzdolniejszych i najatrakcyjniejszych gwiazd Hollywood. Zagrała m.in. w "Jackie Brown", "Ojcu Chrzestnym III" czy komedii "Dwa miliony dolarów napiwku". W 2002 r. podjęła decyzję o zakończeniu kariery.
- Jest z wielkiego aktorskiego klanu. Bardzo szybko z aktorstwa zrezygnowała właśnie dla rodziny, dla męża i wychowania dzieci. Istnienie w hollywoodzkim środowisku wymaga wielkiej dyscypliny. Kobiety też z tego powodu uciekają, żeby nie odczuwać tej presji – dodała dziennikarka.
Aktorki, które zmieniły swoje życie
Greta Garbo swoją pierwszą większą rolę zagrała w filmie "Gdy zmysły grają". Wszyscy zachwycali się nie tylko jej urodą, ale także talentem. Jednak negatywne opinie, jakie pojawiły się po emisji "Dwulicowej kobiety" sprawiły, że już nigdy nie wróciła do pracy. - Zrezygnowała po bardzo złych recenzjach jednego ze swoich filmów. Zdecydowała, że nigdy już nie wróci do aktorstwa – opowiadała Anna Wendzikowska.
Shirley Temple swoją karierę rozpoczęła w wieku 6 lat. W wieki lat 22 pożegnała się z aktorstwem i przeniosła się w świat polityki. Została ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Ghanie i w Czechosłowacji.
Grace Kelly w kilka lat stała się legendą. Amerykańska aktorka i laureatka Oscara w wieku 26 lat zrezygnowała jednak ze sławy, by poślubić księcia. - Zrezygnowała z kariery po to, żeby stać się księżniczką – podkreśliła dziennikarka.
Zobacz także:
- Edyta Pazura ugościła w domu ukraińską rodzinę. Apeluje: "To ludzie, którzy zasługują na szacunek"
- Marta Żmuda Trzebiatowska przechodzi wyjątkowo trudne chwile. "Coś we mnie umarło"
- "Uczę swoją córkę, żeby była odważna". Kasia Jaroszyńska o wychowaniu 7-letniej Jaśminy
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN