Alina Kamińska to ceniona aktorka filmowa i teatralna. W lutym zeszłego roku u artystki doszło do nagłego pęknięcia tętniaka mózgu, co doprowadziło do udaru krwotocznego. Mimo że lekarze nie dawali jej szans na przeżycie, to aktorka nie tylko odzyskała siły, ale i wróciła do grania. Jak Alina Kamińska pamięta tamten trudny okres? Co choroba w niej zmieniła?
Alina Kamińska miała udar
Zdaniem lekarzy to, że Alina Kamińska żyje i ponownie występuje na scenie, trzeba rozpatrywać w kategorii cudu. - To jest [...] nieprawdopodobne, że ja w tak doskonałym stanie z tego wszystkiego wyszłam i jestem. Jestem w swoim drugim życiu - powiedziała aktorka.
Pierwsze sygnały, że dzieje się coś niepokojącego pojawiły się w czasie jazdy samochodem, gdy artystka jechała w góry. - Znam tę trasę. Po czym nagle zorientowałam się, że jestem w miejscu, które kompletnie nie znam i w ogóle nie wiem, gdzie mam jechać i co mam robić. To było takie, przez chwilę zatrzymanie mózgu. Teraz się dowiedziałam, że to był ten sygnał bardzo podstawowy, że tam już się bardzo źle zaczęło dziać, ale zobaczyłam drogowskaz i pomyślałam, a może mi się coś pomyliło, i wydawało mi się, że wszystko jest w porządku - wyznała.
Kiedy aktorka wyruszyła na stok, nagle podczas jazdy poczuła silny ból głowy, karku i pleców. Artystka skontaktowała się z przyjaciółką, która jest rehabilitantką. Kobieta poradziła jej, aby zjechała ze stoku, udała się schroniska i wezwała pomoc. - Pomalutku zjeżdżałam sobie bokiem, nie mam pojęcia, do dzisiaj, jakim cudem mi się to udało. Zdjęłam narty, weszłam do schroniska. Obok mnie siedziało małżeństwo z dzieckiem i ja w którymś momencie się odwróciłam do pana i powiedziałam, że bardzo proszę o wezwanie GOPR-u, bo czuję się bardzo, bardzo, bardzo źle. To są ostanie rzeczy, jakie pamiętam - dodała.
Alina Kamińska o powrocie do zdrowia
- Ogromnie dziękuję wszystkim lekarzom, pielęgniarkom, wszystkim przyjaciołom, mojej siostrze, mojej córce, mojej rodzinie. Wszystkim, którzy czuwali nade mną, ponieważ ta energia, która z całej Polski do mnie przyszła była niewyobrażalna i myślę, że to była podstawa mojej walki, która się zaczęła - stwierdziła.
Aktorka wyznała, że po udarze miała paraliż prawej strony ciała i lewej strony krtani, głowy, strun głosowych. - Czyli nie tylko kwestia zawodowa, bo wiadomo, mówić trzeba, śpiewać trzeba w tym zawodzie, jestem też lektorką, pracuję przy mikrofonie, ale kwestia oddychania, mówienia, jedzenia. Wtedy zaczęła się też rehabilitacja, czyli uczyłam się chodzić, bo nie chodziłam - przyznała.
Alina Kamińska dodała, że podczas walki o powrót do zdrowia miała chwile załamania. - Nie poznawałam swojego ciała, nie poznawałam siebie. Niemożliwe było pójście do łazienki, usadzenie się na łóżku. To wszystko było problematyczne, to był wysiłek. Czy jak chciałam coś powiedzieć, bo ktoś przyszedł - córka czy przyjaciel, a nie potrafiłam tego powiedzieć. Jak później zostawałam sama, to miałem takie myślenie, czy się uda, co to jest, kim jestem - tłumaczyła.
Jak choroba zmieniła jej podejście do życia? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Gwiazda TTV opowiedziała o trudnym momencie w życiu. "Przywaliłam 20 kilo"
- Justin Baldoni pokazał nowe materiały ws. Blake Lively. Założył specjalną stronę
- Mistrzyni świata w tragicznej sytuacji. Sprawdź, jak możesz pomóc Agnieszce Rylik
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Maria Zielmińska-Mazurek
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN