Życie nie oszczędzało najbardziej utytułowanej polskiej pięściarki. Mimo że Agnieszka Rylik ma na swoim koncie niebywałe sukcesy, potrzebuje dziś naszego wsparcia. Niemal 3 lata po śmierci ukochanego, sportsmenka otwarcie przyznaje, w jak tragicznej sytuacji, w tym zdrowotnej i materialnej, się znalazła.
Tutaj możecie wesprzeć Agnieszkę.
Kariera Agnieszki Rylik
Zawodowa mistrzyni świata w boksie federacji WIBF (2000 r.) i WIBO (2004 r.), zawodowa mistrzyni Europy WIBF (2000 r.), 9-krotna obrończyni mistrzowskich pasów - osiągnięcia Agnieszki Rylik, którą swego czasu znała i ceniła cała Polska, można długo wymieniać.
- Emanowała tą charyzmą, tym, tak bym powiedział, męskim testosteronem w ringu. Chciała pokazać, że nie jest gorsza - ocenił w naszym materiale Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.
Jak to możliwe, że utytułowana pięściarka od 2 lat nie wychodziła z domu?
Dramatyczna historia Agnieszki Rylik
W pewnym momencie bokserka zaczęła upadać na zdrowiu. - Największy problem to z kręgosłupem. Okazało się, że zaczęły mi drętwieć nogi. Nie mogłam prawie chodzić. Zaczęły się bóle, nie mogłam się schylić. Okazało się, że mam niebezpieczny bardzo kręgozmyk, przepukliny, połamane kręgi. Trochę to trwało, zanim udało się doprowadzić do operacji - mówiła w naszym materiale.
W pewnym momencie Agnieszka straciła ubezpieczenie zdrowotne. Przyszło pogorszenie, zarówno psychiczne, jak i fizyczne.
- Mama nie umie się ruszyć. Gotuje mi nawet na siedząco czasami. Ma skończone pięćdziesiąt lat (...) Ale funkcjonuje, jakbym miała ponad osiemdziesiąt. Ja widzę jej ból i mi jest w ogóle ciężko z tym, bo nie jest w stanie ze mną pójść na spacer - mówiła jej córka, Maria Zbarska.
- Były takie momenty, że nie wiem, czy bym była jeszcze, gdyby nie Marysia - mówiła Agnieszka.
Kiedy pięściarka była już w złym stanie zdrowotnym, doszło do tragedii. Zmarł jej ukochany. - Prawie już wtedy nie chodziłam. Mój partner Andrzej zmarł nagle. (...) Piszę czasem do niego, bo wiesz, że jak się wyłączy telefon nawet, to na Whatsappie on działa. Tak samo jego działa. Raz na jakiś czas tam piszę do niego - przyznała.
Przyjaciółka Agnieszki, Karina Dmyterko oceniła, że pięściarka nie przerobiła żałoby. To jeden z powodów jej ciężkiego stanu.
- Niestety nie jest olimpijczykiem, więc PKOl niestety nie może udzielić jej takiego świadczenia, jakim jest emerytura czy renta sportowa - mówiła Dmyterko.
Agnieszka Rylik nie ma swojego mieszkania, a to, w którym aktualnie przebywa, będzie musiała niebawem zwolnić. Potrzebuje również pieniędzy na intensywną terapię i leczenie. Więcej o sytuacji Agnieszki możecie się dowiedzieć z materiału na górze strony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ma 14 lat i jest mistrzynią boksu. "Cała rodzina bardzo mnie wspiera"
- Czy Andrzej Gołota chce zostać dziadkiem? "To jest tragedia" TYLKO U NAS
- Julia Szeremeta podjęła decyzję. W co zainwestuje pieniądze z wygranej?
Autor: Michalina Kobla
Reporter: Magda Nabiałczyk
Źródło zdjęcia głównego: zrzutka.pl