Powódź 2024. Jak egzekwować prawo do uzyskania odszkodowania?
W wielu miejscowościach w południowo-zachodniej Polsce nadal trwa sprzątanie i liczenie popowodziowych strat, które według wstępnych szacunków przekraczają kilkaset milionów złotych. Premier zapowiedział, że mieszkańcy zalanych terenów otrzymają 10 tys. złotych pomocy natychmiastowej, a także odpowiednio do 100 tys. złotych na remont uszkodzonych przez wodę zabudowań gospodarskich oraz do 200 tys. złotych na odbudowę lub remont zniszczonych domów. Wnioski o tę pomoc należy składać w Ośrodkach Pomocy Społecznej lub urzędach gmin/miast.
Zaoferowane kwoty, choć znaczne, mogą jednak nie wystarczyć na całkowite pokrycie kosztów naprawy. Zdecydowanie łatwiej będą mieli ci, którzy ubezpieczyli wcześniej swoje nieruchomości. W jaki sposób mogą ubiegać się o wypłatę odszkodowania?
- Trzeba zrobić zdjęcia, trzeba spisać, co się zniszczyło, zanim to wszystko wyrzucimy. Jeżeli ubezpieczyciel nie wyrazi zgody, żeby to wszystko zniszczyć i usunąć, a wiadomo, że nie może to leżeć cały czas, to zabezpieczamy materiał, robimy zdjęcia. Jeżeli możemy mieć świadków, sąsiadów, którzy poświadczą, że wyrzuciliśmy, złożyliśmy w jednym miejscu, przyjechała śmieciarka i to zabrała, to w mojej ocenie będzie to też wystarczające - twierdzi radczyni prawna Iwona Łyszkiewicz.
Warto jednak pamiętać, że ubezpieczenie na skutek powodzi nie jest zawarte w podstawowych wariantach dostępnych na rynku polis.
- Powódź jest wyjątkowym przypadkiem, dlatego że standardowo ubezpieczyciele nie oferują ryzyka powodzi przy ubezpieczeniu domów, mieszkań. To jest ryzyko, które musi być ubezpieczone dodatkowo. (...) Przy ubezpieczaniu nieruchomości trzeba na to zwracać uwagę i zwracać się z wnioskiem o to, żeby takie ryzyko było pokryte. Jeżeli mieszkamy na terenach, na których może dojść do powodzi, powinniśmy też rozmawiać o tym z agentem ubezpieczeniowym - dodaje ekspertka w zakresie prawa ubezpieczeń gospodarczych.
Ubezpieczenie nieruchomości na terenach zalewowych - czy jest możliwe?
Na dużą trudność mogą natknąć się osoby, które mieszkają na obszarach zagrożonych dość częstym występowaniem podtopień o różnej skali. Radczyni prawna Iwona Łyszkiewicz w Dzień Dobry TVN zaznacza, że możliwości ubezpieczenia nieruchomości znajdujących się na terenach zalewowych nie warto brać za pewnik, ponieważ ubezpieczyciele niechętnie przystają na takie oferty.
- Zawierając umowę ubezpieczenia, najczęściej dopytują o to, czy przykładowo 10 lat wcześniej miała miejsce powódź na danym terenie. Jeżeli odpowiedź będzie pozytywna, to mogą nam takich ubezpieczeń po prostu nie zaoferować. Natomiast jeżeli oszukamy i powiemy, że nie było tej powodzi, a ona była, to potem nie dostaniemy odszkodowania, ponieważ to jest fałszywa deklaracja ryzyka - wyjaśnia ekspertka.
Czy skorzystanie z pomocy oferowanej przez rząd wyklucza możliwość uzyskania odszkodowania? Sprawdź w naszym materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie tylko Kłodzko czy Nysa. "Jak tego nie nagłośnicie, to sami nie damy rady"
- Ponad 420 szkół zamknięto z powodu powodzi. "Jesteśmy w sytuacji ogromnego kryzysu"
- Wielka woda w rodzinnym domu dziecka. "Zbieraliśmy się szybko, niektórzy bez butów i kurtek"
Źródło zdjęcia głównego: UWaga! TVN