Uzależnienie od kropli do nosa. "Pacjenci przychodzą z dziurą w przegrodzie"

Czy można uzależnić się od kropli do nosa?
Uzależnienie od kropli do nosa
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kiedy mamy katar, często sięgamy po krople do nosa. Niestety preparaty te mogą powodować uzależnienie. Jak to możliwe? Co zrobić, aby się od nich odzwyczaić? O tym w Dzień Dobry TVN mówili dr n. med. Agata Gerwel, laryngolog, Łukasz Janowski, uzależniony od kropel do nosa od kilkunastu lat oraz Michał Górecki, który wygrał z takim uzależnieniem.

Jak rozwija się uzależnienie od kropli do nosa?

W przypadku Łukasza Janowskiego wszystko zaczęło się od zwykłego kataru.

- Żeby sobie trochę pomóc, poszedłem do apteki i kupiłem krople, które mają w składzie ksylometazolinę, która działa obkurczająco na błonę śluzową nosa i w nosie nam się robi autostrada. Tych kropli nie można używać dłużej niż 7 dni i nie wiedziałem o tym. Nie wyczułem momentu, kiedy już nie miałem kataru, a mój nos zdążył się uzależnić od tych kropli - wyznał nasz gość.

Dr n. med. Agata Gerwel, laryngolog wyjaśniła, że w przypadku osób, które nadużywają kropli do nosa, mówi się o tzw. uzależnieniu fizycznym.

- Zaburzamy pewien normalny mechanizm, który u nas w organizmie działa na naczynia krwionośne, znajdujące się nosie. Jeżeli używamy tych kropli dłużej niż 7 dni, czyli przedłużamy proceder albo używamy z niewłaściwych powodów, to w pewnym momencie po odstawieniu tych kropli dochodzi do jeszcze większego obrzęku, niż było wcześniej. Czyli jest super, odstawimy krople i śluzówka robi się jeszcze bardziej obrzęknięta niż przed podaniem po raz pierwszy. Ten nos robi się coraz bardziej niedrożny, im dłużej tego używamy - tłumaczyła.

Z uzależnieniem od kropli zmagał się też Michał Górecki – twórca internetowy.

- Po roku do mnie dotarło, że rzeczywiście do apteki biegnę, jakbym do jakiegoś dilera biegł. W pewnym momencie powiedziałem sobie: "coś tutaj jest nie halo, tak nie powinno to wyglądać". Udało mi się trafić do dobrego laryngologa i on dopiero poprowadził - przyznał.

Do czego może doprowadzić nadużywanie kropli do nosa?

- Przewlekłe używanie kropli może doprowadzić, w takich krańcowych sytuacjach, do martwicy błony śluzowej. Dochodzi do zniszczenia mechanizmu oczyszczania błony śluzowej, permanentnego obkurczenia naczyń krwionośnych, przez to śluzówka robi się po prostu cienka, delikatna, pękająca, łatwiej łapie zakażenia, łatwiej rozwijają się patogenne bakterie, bo nos się nie oczyszcza. Czasem zdarzają się pacjenci, którzy przychodzą z dziurą w przegrodzie nosa, bo doszło do martwicy - mówiła dr n. med. Agata Gerwel.

Rozwiązaniem dla części pacjentów może być konchoplastyka. Na czym polega ten zabieg? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości