Minęło go 100 osób. Czy ktoś uratował starszego mężczyznę przed zamarznięciem?

Czy pomożemy osobie, która w zimny wieczór leży na ławce?
Czy ktoś uratuje starszego mężczyznę przed zamarznięciem?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wielu z nas, widząc kogoś, kto leży na ławce, na chodniku czy pod wiatą przystanku, bierze go za osobę w kryzysie bezdomności lub będącą pod wpływem alkoholu. Zazwyczaj nie robią więc nic i po prostu odchodzą. Tymczasem zimą, gdy temperatury spadają, pozostawienie takiej osoby na mrozie może mieć tragiczne konsekwencje. Reporter Dzień Dobry TVN Bartek Dajnowski sprawdził, czy ktoś uratuje starszego mężczyznę przed zamarznięciem.

Czy pomożemy osobie, które śpi na ławce?

Razem z 71-letnim aktorem wybraliśmy się do Suwałk, na polski biegun zimna. Mężczyzna, przy temperaturze minus 5 st. C, położył się na jednej z ławek w mieście. Zainteresowała się nim pewna kobieta. - Po prostu chciałam najpierw pana do sklepu zaprowadzić, żeby coś sobie kupił do zjedzenia, a później jakiś nocleg. Myślałam o parafii św. Aleksandra. Tam może proboszcz pozwoliłby - tłumaczyła kobieta.

Uwagę, na mężczyznę, który leży na ławce, zwróciła też para. - Zawsze staramy się, przynajmniej ja, reagować na takie rzeczy. Brakuje nam empatii dla drugiego człowieka, nie zależnie od tego, w jakiej sytuacji się znajduje, powinniśmy znaleźć siłę i odwagę, żeby zareagować - stwierdziła kobieta.

Również dwaj mężczyźni nie byli obojętni. - W takich sytuacjach trzeba pomagać - powiedział jeden z mężczyzn, który przejął się całą sytuacją. Do naszego aktora, który leżał na ławce , podszedł też bardzo młody człowiek. Zapytany, dlaczego to zrobił, odpowiedział, że tak wychował go tata.

Osoba, która śpi na ławce. Dlaczego niektórzy nie reagują?

Materiał, ze względu na niską temperaturę nagrywany był - z przerwami - przez półtorej godziny. W tym czasie mężczyznę minęło ok. 100 osób, które jedynie się obejrzały i poszły dalej. Jeden z przechodniów, który nie pomógł mężczyźnie, przyznał, że myślał o tym, żeby coś zrobić, ale finalnie stwierdził, że osoba, która leży na ławce, jest pijana. - I na pewno by wstał i poszedł gdzieś dalej - tłumaczył.

Bez względu na to, czy taka osoba jest pijana, czy nie, powinniśmy zareagować. Jeśli nie chcemy lub boimy się coś zrobić, zawsze możemy zawiadomić służby.

Ile osób finalnie zwróciło uwagę na mężczyznę, który leżał na ławce? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości