Dzień Gumowej Kaczki. Skąd wzięło się to święto?

Pływające po wodzie gumowe kaczki
Dzień Gumowej Kaczki
Źródło: Paul McGee/Getty Images
13 stycznia obchodzimy Dzień Gumowej Kaczki. To pozornie żartobliwe święto jest okazją do przypomnienia niezwykłej historii. 29 tysięcy gumowych zabawek, w tym żółtych kaczek, wypadło z kontenerowca i płynęło przez kilka lat po Oceanie Spokojnym. To właśnie dzięki nim wiemy, czym są prądy morskie. Dokąd udało im się dotrzeć?

Dzień Gumowej Kaczki

Friendly Floatees - tak potocznie nazywa się zabawki do kąpieli, głównie żółte kaczuszki, ale również zielone żabki, niebieskie żółwie i czerwone bobry. Wyprodukowane w Chinach na zlecenie amerykańskiej firmy The First Years, płynęły przez Ocean Spokojny do portu w Tacoma (USA). Podczas rejsu wydarzyło się coś, co skutecznie pokrzyżowało ten prosty plan i sprawiło, że o "przyjaznych pływakach" usłyszał cały świat. Gumowe zabawki pomogły naukowcom badać prądy oceaniczne.

Zabawy z dziećmi

Źródło: Dzień Dobry TVN
Kreatywne zabawy dla dzieci
Kreatywne zabawy dla dzieci
Twórcze, jesienne zabawy z dziećmi
Twórcze, jesienne zabawy z dziećmi
Gry i zabawy na spostrzegawczość
Gry i zabawy na spostrzegawczość
Dzień kropki – święto odwagi, zabawy i kreatywności
Dzień kropki – święto odwagi, zabawy i kreatywności
HGTV: Jak zrobić dziecięcą kuchnię do zabawy?
HGTV: Jak zrobić dziecięcą kuchnię do zabawy?

 - Trzydzieści lat temu kontenerowiec z Chin płynący do Stanów Zjednoczonych nagle znalazł się w oku cyklonu. Sztorm zmył z pokładu aż dwanaście kontenerów. 29 tysięcy zabawek, w tym gumowych kaczek, wylądowało w Oceanie Spokojnym - tłumaczyła w "Dzień Dobry TVN" Ewa Drzyzga.

W przeciwieństwie do większości towarów, które w takiej sytuacji idą na dno, Friendly Floatees przetrwały burzę i nadal unosiły się na powierzchni.

Gumowe kaczki pomogły naukowcom badać prądy morskie

Niecodzienną sytuację postanowili wykorzystać naukowcy. W sprawę zaangażował się zwłaszcza oceanograf Curtis Ebbesmeyer, dla którego płynące po oceanie gumowe kaczuszki były źródłem bezcennych informacji na temat prądów morskich. Przez kolejne lata badał losy "pływaków", które okazały się niesłychanie mobilne. Dokąd dotarły zabawki?

- Amerykańscy naukowcy obserwowali, jak te kaczuszki sobie pływają i jak się rozchodzą prądy morskie. Niektóre przepłynęły Cieśninę Beringa, opłynęły Grenlandię i dotarły do nas, do Europy - przypomniała Agnieszka Woźniak-Starak.

Dziś gumowe kaczki kojarzą nam się jedynie z beztroską zabawą i umilaniem czasu kąpieli. Warto jednak pamiętać o ich dużym wpływie na naukę.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło: Dzień Dobry TVN

Źródło zdjęcia głównego: Paul McGee/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości