Wzrost sprzedaży produktów spożywczych w Polsce. Czy napływ obywateli z Ukrainy zwiększy dochody innych gałęzi handlu?

Kobieta przy ladzie sklepowej podczas zakupów
Wzrost sprzedaży produktów spożywczych w Polsce
Źródło: Tatsiana Volkava/Getty Images
Uciekający przed wojną obywatele Ukrainy w Polsce znaleźli bezpieczne schronienie. Tak duży napływ uchodźców powoduje wzrost popytu na żywność, co widać w wynikach sprzedaży. Większe obroty zanotowały sklepy spożywcze, specjaliści prognozują zmiany także w innych gałęziach handlu i usług.

Napływ nowych klientów

Napływ 2 milionów uchodźców ma znaczący wpływ na konsumpcję w Polsce. Już w tej chwili zanotowano wzrost sprzedaży żywności.

Jak pomóc uchodźcom?

zbiórka rzeczy dla uchodźców
Źródło: Dzień Dobry TVN
"Matki na granicę", kobiety z całej Polski ruszają na pomoc uchodźcom
"Matki na granicę", kobiety z całej Polski ruszają na pomoc uchodźcom
Ciepłe góralskie skarpety dla zmarzniętych uchodźców
Ciepłe góralskie skarpety dla zmarzniętych uchodźców
Uchodźcy z Kabulu w opolskiej wsi
Uchodźcy z Kabulu w opolskiej wsi
Jak wygląda sytuacja uchodźców na granicy?
Jak wygląda sytuacja uchodźców na granicy?
Dzieci uchodźcy odesłane na granice
Dzieci uchodźcy odesłane na granice

W "Rzeczpospolitej" czytamy: "do Polski w kilka tygodni przyjechało już ok. 2,4 mln Ukraińców, co od razu znalazło odbicie w sprzedaży, zwłaszcza podstawowych produktów spożywczych, masowo wysyłanych również w transportach humanitarnych na tereny objęte wojną". "W dłuższej perspektywie tak wielki napływ osób będzie miał przełożenie na cały sektor handlowy, który już się na taki scenariusz szykuje. "Jeśli przyjąć stawkę dzienną na podstawowe utrzymanie na poziomie ok. kilkudziesięciu złotych, oznacza to wzrost przychodów o ok. 2–3 mld zł miesięcznie. Do tego pewnie drugie tyle na różnego rodzaju inne produkty: odzież, obuwie, kosmetyki, w tym też, choć w znacznie mniejszym stopniu, dobra trwałe" – mówi "Rz" prof. Robert Kozielski z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

Wzrost popytu na inne dobra

Tak duża liczba ludności napływowej z czasem może przynieść wzrost sprzedaży w innych gałęziach handlu i usług. Na większe zyski liczą restauratorzy, sklepy z branży odzieżowej, a także producenci, dystrybutorzy i sprzedawcy detaliczni towarów trwałego użytku, takich jak artykuły do majsterkowania, narzędzia, urządzenia domowe, meble, wyposażenie domu, artykuły sportowe, czy artykuły papiernicze.

"Warunkiem przełożenia się tego zjawiska na trend wzrostowy w handlu detalicznym jest dysponowanie odpowiednimi środkami finansowymi. Będą pochodziły z kilku źródeł: środki przekazywane z budżetu, organizacji pozarządowych, środków własnych tych osób oraz wreszcie pracy zarobkowej" – dodaje. Według dziennika, "sklepy już się szykują na napływ nowych klientów, w ogromnej części nieznających nawet języka". "Po pierwszym szoku migranci zaczynają próbować normalnie żyć – zarabiać, a także wydawać pieniądze – na początku są to głównie podstawowe produkty, ale wraz z osiedlaniem się będzie następował też wzrost popytu na dobra trwałego użytku" – mówi gazecie Jolanta Tkaczyk z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego. 

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.  Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości