Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 9 lipca. Chłopca na poboczu zauważył kierowca ciężarówki.
Mały chłopiec raczkował wzdłuż autostrady
Malutki chłopiec raczkował poboczem autostrady Interstate 10 na południu Louisiany. Mężczyzna, który zobaczył dziecko natychmiast zawiadomił policję. Szeryf Calcasieu Gary "Stitch" Guillory przekazał, że choć dziecko ma na ciele widoczne ślady pogryzienia przez owady, to jego stan jest stabilny. - Teraz jest bezpieczne i pod opieką władz - zapewnił.
Znaleziony przy drodze chłopczyk był poszukiwany przez policję od kilku dni. Służby podają, że malec jest bratem czterolatka, którego ciało wyciągnięto z jeziora niedaleko wspomnianej autostrady.
Małe dziecko raczkowało wzdłuż autostrady. Jak się tam znalazło?
Z ustaleń służ wynika, że malec był widziany ostatni raz w sobotę, 6 lipca, wraz z matką - 25-letnią Aaliyah N. Jack z Lake Charles. Kobieta została zatrzymana, ale nie postawiono jej jeszcze żadnych zarzutów.
Szeryf Guillory podczas specjalnej konferencji przekazał, że policja robi wszystko, aby rozwiązać sprawę i ustalić okoliczności śmierci starszego z chłopców. Zdradził, że maluch spędził przy autostradzie aż dwa dni. - Patrzymy na to roczne dziecko jak na cud, dlatego że udało mu się przeżyć - powiedział funkcjonariusz cytowany portal USA Today News.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ekspansja ferm drobiowych. Dlaczego nie ma przepisów chroniących mieszkańców?
- Spocone grzyby w lesie. "Nigdy czegoś takiego nie widziałam"
- Zabił żonę, ciało zachował na posesji. Grozi mu dożywocie
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: edziecko.pl/USA Today News
Źródło zdjęcia głównego: Brandon Rosenblum/Getty Images