O włos od tragedii. Nieprzytomny 7-latek dryfował w wodzie

dzieci nad jeziorem
O włos od tragedii. Nieprzytomny 7-latek dryfował w wodzie
Źródło: Anadolu/Getty Images
W Poznaniu nad jeziorem Strzeszyńskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 7-letni chłopiec, który był pod opieką babci, kąpał się w zbiorniku wodnym i mógł utonąć. Przypadkowy mężczyzna wyciągnął z wody nieprzytomne dziecko. Co wydarzyło się później?

Wystarczy chwila nieuwagi, by wydarzyła się sytuacja zagrażająca życiu. W środę, 10 lipca 7-latek wraz z babcią wypoczywał nad jeziorem Strzeszyńskim, w niestrzeżonym przez ratowników miejscu. Kiedy seniorka poszła do toalety, dziecko zaczęło się topić.

DD_20240630_Woda_REP_napisy
Uważaj nad wodą - ona nie wybacza błędów - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wypadek nad jeziorem w Poznaniu

Jak informuje serwis tvn24.pl, przypadkowy mężczyzna zobaczył w wodzie dryfującego chłopca. Wyciągnął go z jeziora i zaczął wzywać pomoc. Krzyk usłyszeli ratownicy WOPR, którzy pełnili dyżur, ale w innym punkcie kąpieliska. Ruszyli na pomoc i podjęli walkę o życie malucha.

- Po przejęciu dziecka od mężczyzny, ratownicy wyjęli chłopca na pomost i niezwłocznie przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Przed przybyciem służb, razem z ratownikami WOPR, akcje prowadził ratownik medyczny, który w czasie wolnym wypoczywał nad jeziorem - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Krystian Lach, koordynator WOPR na kąpieliskach nad poznańskimi jeziorami.

Po 5 minutach resuscytacji chłopiec znów zaczął samodzielnie oddychać. Następnie przewieziono go do jednego z poznańskich szpitali.

Seria utonięć w Polsce

Służby ratunkowe, policja oraz WOPR co roku w sezonie wakacyjnym apelują, by zachowywać szczególną ostrożność podczas wypoczynku nad wodą. Nie należy zostawiać dzieci bez nadzoru.

- Jak widać, dziecka nie można spuścić z oczu nawet na moment. Regulamin kąpieliska wskazuje, że dzieci do 12. roku życia muszą być pod stałą opieką. Woda to jest żywioł, który co roku pozbawia życia nawet 400 osób w Polsce. Miejmy to na uwadze - podkreślił Krystian Lach w wywiadzie dla serwisu tvn24.pl.

Statystki wskazują, że od początku lipca utopiło się już 18 osób. Z kolei w czerwcu utonęły aż 52 osoby. W większości ofiarami były osoby dorosłe, a w kilkunastu przypadkach dzieci. Więcej informacji można przeczytać na stronie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości