Nie zdążyła dojechać na porodówkę
Wiele kobiet podczas ciąży zastanawia się, jak zaplanować poród, by choć trochę pomóc sobie w tym trudnym czasie. Podczas gdy jedne z pań decydują się na wizytę na porodówce, poród naturalny lub cesarskie cięcie, inne chcą powitać dziecko we własnym łóżku w domu czy w wannie. Mimo wielkich planów i założeń życie pisze niespodziewana scenariusze, a natura potrafi zaskoczyć. Przekonała się o tym pewna świeżo upieczona mama. Jej historię opisali policjanci z Tczewa. Do sieci trafiło nawet nagranie z wyjątkowej akcji.
Kobieta urodziła w samochodzie. Pomogli jej policjanci
W środę, 10 lipca ok. godz. 15.30 podczas patrolu, policjanci z Tczewa zauważyli na ulicy we wsi Śliwiny mężczyznę, który nawołuje o pomoc. Jak się okazało, u jego partnerki rozpoczęła się akcja porodowa. Przyszli rodzice nie zdążyli bowiem dojechać do szpitala, a córeczka urodziła się na tylnym siedzeniu w aucie.
Funkcjonariusze wzięli sprawy w swoje ręce i pomogli parze z noworodkiem. Sytuację zgłosili oficerowi dyżurnemu, a następnie rozpoczęli eskortę do szpitala.
Obecnie mama wraz z dzieckiem przebywa w placówce pod opieką specjalistów. Policjanci jeszcze tego samego dnia wrócili do szpitala i odwiedzili kobietę. Jak się okazało, wszystko jest pod kontrolą, a obie panie, czują się dobrze.
Więcej przeczytasz na tvn24.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Miał pomagać partnerce podczas porodu, a skradł całą uwagę lekarzy. To nagranie ma miliony odsłon
- Zdecydowała się na "geriatryczną" ciążę. "Szybko umrzesz i zostawisz dzieci same"
- "Drzewo życia", czyli niezwykłe obrazy z łożyska. Pomysł podzielił internautów: "Po co?"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pramote Polyamate/GettyImages