Śmierć ciężarnej 33-latki. Są zarzuty dla lekarzy

Śmierć 33-letniej ciężarnej. Są zarzuty dla lekarzy
Śmierć 33-letniej ciężarnej. Są zarzuty dla lekarzy
Źródło: wutwhanfoto/Getty Images
Ciężarna 33-letnia pani Dorota zmarła w wyniku wstrząsu septycznego, po tym, jak w piątym miesiącu ciąży odeszły jej wody płodowe. Lekarze ze szpitala w Nowym Targu, którzy opiekowali się kobietą usłyszeli zarzuty. Jakie?
Kluczowe fakty:
  • W 2023 roku w szpitalu w Nowym Targu zmarła ciężarna kobieta. Do zgonu doprowadził wstrząs septyczny.
  • Lekarze, którzy opiekowali się ciężarną właśnie usłyszeli zarzuty.
  • Pani Dorota nie była jedyną ciężarną, której w tamtym czasie nie udzielono odpowiedniej pomocy.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

15023143_uwaga-tvn-smierc-ciezarnej-doroty-w-szpitalu-w-nowym-targu-lekarze-mieli-trzy-dni-na-podjecie-decyzji_720P
Uwaga! TVN: Śmierć ciężarnej Doroty w szpitalu w Nowym Targu. „Lekarze mieli trzy dni na podjęcie decyzji”
Źródło: x-news

Nowy Targ. Śmierć ciężarnej kobiety. Lekarze usłyszeli zarzuty

Izabela Knapik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach poinformowała w rozmowie z PAP-em, że w związku ze śmiercią 33-letniej pani Doroty zarzuty postawiono trzem osobom. - W związku z treścią opinii, jak i pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku śledztwa, wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów trzem lekarzom, specjalistom w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Dwóm osobom zarzuca się narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, natomiast zarzut jednej osoby objął dodatkowo nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki - przekazała prokurator.

Do tej pory śledczy wykonali czynności z dwiema osobami. Podejrzani, którzy zostali już przesłuchani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, odmówili złożenia wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania.

Jak wynika z informacji PAP, zarzut z artykułu 160 par. 2 Kodeksu karnego (narażenia człowieka na niebezpieczeństwo przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki nad nim) usłyszał były ordynator oddziału, do którego trafiła pacjentka. Stawiany mu zarzut jest związany zarówno z pełnionymi przez niego wówczas obowiązkami lekarza, jak i nadzorem oraz kontrolą nad personelem oddziału.

Druga podejrzana osoba to lekarka, która bezpośrednio zajmowała się panią Dorotą w okresie poprzedzającym jej śmierć. Prokuratura zarzuca jej zarówno narażenie pacjentki na niebezpieczeństwo, jak i nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Obydwa te przestępstwa są zagrożone karą do pięciu lat więzienia.

W ostatnich dniach zarzuty miały zostać przedstawione również trzeciemu lekarzowi, który opiekował się pacjentką, jednak do jego przesłuchania na razie nie doszło - poprosił o wykonanie tej czynności w jego miejscu zamieszkania, w innym terminie.

Pełnomocnikiem rodziny zmarłej jest mecenas Jolanta Budzowska, reprezentująca również bliskich Izabeli, która w 2021 roku zmarła w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie, gdzie zgłosiła się po tym, jak odeszły jej wody płodowe.

- Dotychczasowy przebieg postępowania przygotowawczego w sprawie śmierci Pani Doroty, w szczególności szczegółowa opinia biegłych - zespołu specjalistów potwierdza zarzuty formułowane od początku w tej sprawie przez jej bliskich - oceniła Budzowska.

- Podkreślenia wymaga, że krąg osób, które mogą mieć w tej sprawie postawione zarzuty nie jest jeszcze zamknięty. Odpowiedzialność członków personelu medycznego to jednak tylko jeden wymiar tej tragedii. U źródła błędów medycznych często stoi niejasne prawo, które wymaga zmiany. Dowolność interpretacji obowiązujących przepisów stwarza ryzyko zarówno dla lekarzy, jak i pacjentek. Po śmierci Pani Izabeli wydano zalecenia Ministra Zdrowia, co jednak nie zapobiegło śmierci pani Doroty, a kolejne stanowiska i standardy wydawane przez towarzystwa lekarskie nie rozwiązują problemu braku bezpieczeństwa kobiet - podkreśliła pełnomocniczka.

Postępowanie w sprawie śmierci Doroty z Bochni prowadziła wcześniej Prokuratura Regionalna w Katowicach. Przekazano je do prokuratury okręgowej po tym, jak w połowie 2024 roku w prokuraturze regionalnej zlikwidowano działający tam przez osiem lat samodzielny dział do spraw błędów medycznych.

Śmierć ciężarnej 33-latki. Co się wydarzyło w szpitalu?

Pani Dorota z Bochni zmarła w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu 24 maja 2023 roku. Trafiła tam w piątym miesiącu ciąży, zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Z dokumentacji medycznej wynika, że kilka godzin przed śmiercią, o godz. 5:20, USG wykazało obumarcie płodu. Kilka dni wcześniej, w nocy z 20 na 21 maja, kobiecie zaczęły odchodzić wody płodowe.

Już krótko po tragedii Rzecznik Praw Pacjenta ocenił, że doszło do naruszenia praw pacjentki. Chodzi o prawa do udzielania świadczeń zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, do udzielania świadczeń zdrowotnych z należytą starannością, ale również naruszenia prawa pacjenta do uzyskania rzetelnej klarownej informacji o stanie zdrowia i planie terapeutycznym. Rzecznik stwierdził także naruszenie praw do dokumentacji medycznej w postaci nierzetelnego jej wypełniania i braków.

Seria zgonów ciężarnych kobiet

To kolejne toczące się w Katowicach śledztwo dotyczące zgonu ciężarnej kobiety, która zmarła w szpitalu. Tamtejsza prokuratura w listopadzie 2023 roku skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie śmierci 30-letniej Izabeli, która zmarła w 2021 roku w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie na skutek wstrząsu septycznego. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech lekarzy, którzy odpowiadają za narażenie pacjentki na niebezpieczeństwo, a jeden z nich również za nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Ich proces toczy się przed pszczyńskim sądem z wyłączeniem jawności. Kilka miesięcy temu Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach zawiesił całą trójkę w prawach wykonywania zawodu.

Katowicka prokuratura wyjaśniała też okoliczności śmierci 37-letniej Agnieszki z Częstochowy, która zmarła na początku 2022 roku, kilka tygodni po stracie ciąży bliźniaczej. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone w 2024 roku. Biegli w tym przypadku nie dopatrzyli się uchybień w postępowaniu personelu medycznego, uznając je za prawidłowe, wystarczające i adekwatne do sytuacji klinicznej pacjentki.

Wszystkie te tragedie były przywoływane w debacie publicznej na temat obowiązujących przepisów o aborcji. 

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości