Rekord świata w najdłuższym rapowaniu
Poprzedni rekord Guinnessa na najdłuższy maraton indywidualnego rapowania został osiągnięty w Los Angeles przez George'a Watsky'ego znanego jako Watsky. Miał on miejsce 6-7 maja 2020 roku i trwał 33 godziny 33 minuty i 19 sekund. Radosław "Rademenez" Blonkowski postanowił pobić jego wyczyn i osiągnąć lepszy wynik. Rozpoczął walkę 20 listopada o godz. 9:00 i 21 listopada 2021 roku o 21:00 przekroczył barierę 36 godzin. Jakie zasady go obowiązywały?
- Można mieć 5 min przerwy co godzinę ciągłego rapu i te przerwy się kumulują, czyli zbierają się w całość. Po 4 godzinach mogłem zrobić 20 minut przerwy, natomiast ja robiłem 10 minut - na skorzystanie z toalety, zjedzenie czegoś, chwilę relaksu i powrót na scenę. (...) Są też dodatkowe czynniki, takie jak wymogi Guinnessa, które mówią o tym, że mają się pojawiać tematy i minimalnie trwać 2 minuty - mówił Radosław Blonkowski w Dzień Dobry TVN.
Podczas bicia rekordu pojawiali się różni goście - przyjaciele rapera, jego znajomi i ludzie, z jakimi jest związany w rodzinnej Zielonej Górze. Te osoby wprowadzały w nim różnego typu bodźce i dawały mu chęć do dalszego działania. Na miejscu musieli być obecni również sędziowie, którzy kontrolowali czas, a także dwie osoby (zmieniające się z kolejnymi co 4 godziny), które zapisywały tematy, jakie poruszał Rademenez w swoich tekstach. Podczas 4 godzin nie mógł się powtórzyć temat, choć słowa mogły paść ponownie.
Przygotowanie do bicia rekordu świata
Rademeneza inspirują historie i ludzie, którzy robią rzeczy nieprzeciętne. Raper pragnie mieć na swoim koncie dokonania, podczas których pokonuje swoje słabości. Do pobicia rekordu przygotowywał się przez dwa miesiące, które były pełne treningów fizycznych. Radosław Blonkowski ćwiczył na siłowni, trenował kick boxing, a także odwiedzał komorę hiperbaryczną tlenową oraz zażywał kroplówek witaminowych. Zakładał też specjalne okulary z niebieskim światłem, żeby się wyspać i robił treningi oddechowe.
- Ja się przygotowywałem od każdej strony. Potraktowałem podejście do rekordu Guinnessa, jak sportowe podejście. Stwierdziłem, że przez 2 miesiące będę regularnie trenował z trenerem personalnym, (...) bo wiedziałem - po 4. godzinach, 12. godzinach i 24. godzinach, które wcześniej rapowałem - jakie baty dostaje ciało podczas takiego wyczynu - dodał Rademenez w naszym programie.
Zobacz także:
- Skoki narciarskie. Klasyfikacja generalna Pucharu Świata. Na którym miejscu są Polacy?
- Kominiarki jako najbardziej pożądany zimowy dodatek. Dlaczego zyskują na popularności?
- Sposoby na niedopasowane ubrania. Poznaj rady z TikToka
Autor: Sabina Zięba
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Jagielski/East News