Uciekinier odnaleziony. Manul wrócił do poznańskiego zoo. Jakie imię nadali mu pracownicy?

Diana Kautz pojechała do poznańskiego zoo, by sprawdzić, jak idą poszukiwania manula. Kilka godzin później uciekinier został odnaleziony. "Jest wyziębiony, wychudzony, ale już bezpieczny" - powiedziała rzeczniczka.

Manul uciekł z zoo

W sobotę półroczny manul uciekł ze swojej woliery z poznańskiego zoo. Od kilku dni nie wiadomo było, gdzie znajduje się zwierzę.

Pracownicy poznańskiego zoo szukają małego uciekiniera. Bardzo się o niego martwią, dlatego że manul nie jest przystosowany do życia na wolności. Nie potrafi polować, więc domyślamy się, że jest bardzo głodny. Dlatego przyłączamy się do poszukiwań

- relacjonowała w dzisiejszym programie Diana Kautz.

Manul został odnaleziony

Manul stepowy to gatunek dzikiego kota żyjącego w Azji. Jest płochliwy, nieufny, stroniący od ludzi. Chwilę przed godziną 10:00, po sześciu dniach, udało się znaleźć małego zbiega.

Pracownicy zoo dostali wiadomość, że manul siedzi pod samochodem niedaleko zoo. Z tej okazji nadali imię manuli - Magellan, bo odbył swoją podróż życia. Jest już cały i zdrowy w zoo. Teraz Magellan będzie na kwarantannie

- poinformowała z Poznania pogodynka.

Szczegóły odnalezienia manula

Okazuje się, że do odnalezienia manula przyczynił się właściciel jednej z działek, która mieści się niedaleko Jeziora Maltańskiego.

Grupa naszych pracowników dotarła na miejsce jego pobytu 10 minut po otrzymaniu zgłoszenia. Manul został wypatrzony na terenie działek przy ul. Krańcowej; prawdopodobnie skusiły go trzymane tam gołębie. Teraz jest w kociarni, przez pewien czas będzie trzymany w odosobnieniu – nie wiemy, dokąd przez te kilka dni zawędrował

- powiedziała PAP Małgorzata Chodyła, rzeczniczka zoo.

Jest wyziębiony, wychudzony, ale już bezpieczny. Dostał trochę jedzenia, leki i od razu zasnął. Myślę, że jest wykończony swoją podróżą

– dodała.

Manul dostał środki na odrobaczanie i na podniesienie odporności. Pracownicy zoo podkreślali, że zwierzęta te są przyzwyczajone do niskich temperatur i wietrznej pogody, a zbiegły osobnik prawie osiągnął dorosły wiek . Ich obawy budził fakt, że zbieg mógł od soboty nie jeść.

Od poniedziałku poznańskie zoo otrzymywało informacje od osób, które miały widzieć zbiegłego kota.

Baliśmy się, że już się nie odnajdzie – jesteśmy wdzięczni za wszystkie sygnały od osób, które w ostatnich dniach informowały nas o miejscu jego pobytu

- podziękowała Chodyła.

Zobacz wideo: Zoo w Sydney świętuje narodziny szympansa

Zobacz też:

Autor: Dominika Czerniszewska

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana