Martyna Wojciechowska kolejny raz udowodniła, że nic nie jest w stanie powstrzymać jej przed realizowaniem swoich pasji. Dziennikarka dotarła na tytułowe krańce świata, mimo utrudnień w podróżowaniu. Już 12 grudnia o 11:30 będziemy mogli zobaczyć finałowy odcinek najnowszej serii "Kobiety na krańcu świata", który odkryje przed nami kulisy powstawania programu.
Martyna Wojciechowska na krańcu świata
Dla Martyny trzynasty sezon to podróż sentymentalna, bowiem jedna z jej bohaterek – Raha Moharrak z Dubaju, podobnie jak Martyna sięgnęła po … Koronę Ziemi. Podczas pobytu na tamtejszej pustyni, Martyna spotkała również kolegów z rajdu Dakar - Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora. Panowie zaprosili produkcję na krótką przejażdżkę po wydmach, ekipa była zachwycona!
Natomiast w Kenii prowadząca wzięła udział w... realizacji teledysku do utworu gospel Apostol Darlan Rukish. To była niesamowita przygoda i pierwsze muzyczne video w historii programu.
Kulisy programu
To jednak nie wszystkie zakulisowe sekrety. Podczas nagrań w Malawi, Martyna nie zjadła pieczonej myszy, choć to jedna z lokalnych potraw, a w Egipcie, gdy humorzasty tłumacz wyszedł i trzasnął drzwiami, kontynuowała rozmowę przez translator w telefonie. W Gruzji zaznała i dzielnie zniosła słynną lokalną gościnność. I tak dobrze poczuła się w tym kaukaskim kraju, że już kilka miesięcy później wylądowała w Tbilisi prywatnie...
Dużo się działo za kulisami! Straty – utopiony mikrofon, rozwalona opona i dron na drzewie, ale zyski... zysków nikt nie przebije!
Zobacz także:
- Martyna Wojciechowska odwiedziła pierwszą kobietę-wodza w Malawi. "Jednym ruchem unieważniła ponad 5000 małżeństw"
- „Kobieta na krańcu świata” w klinice leczenia niepłodności. „Przykro mi na myśl, że ktoś może nie móc mieć dziecka"
- Martyna Wojciechowska świętuje 87. urodziny taty. "Dzięki Niemu postanowiłam zostać kierowcą wyścigowym i rajdowym"
Autor: Michalina Kobla
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe