Śledztwo w sprawie tragicznego pożaru w Choroszczy. Nie żyje troje dzieci i 45-letni mężczyzna

Pozar domu w Choroszczy. Zginęły 4 osoby
Cztery osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego w Choroszczy w woj. podlaskim
Cztery osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego w Choroszczy w woj. podlaskim
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
Trwa śledztwo w sprawie pożaru, do którego doszło w niedzielę w domu jednorodzinnym w Choroszczy. Prokuratura prowadzi je w kierunku zabójstwa. Budynek całkowicie spłonął, a w środku znaleziono ciała czterech osób, w tym trojga dzieci.

Choroszcz. W pożarze domu zginęły cztery osoby

W Choroszczy (woj. podlaskie) w domu jednorodzinnym wybuchł pożar, w którym - jak poinformował rzecznik prasowy Podlaskiego Komendanta Województwa PSP młodszy brygadier Piotr Chojnowski - zginęły cztery osoby. Ofiary to 45 - letni mężczyzna oraz dzieci w wieku 3, 8 oraz 10 lat.

Po straż około godziny 22.30 w niedzielę zadzwoniła matka dzieci i żona mężczyzny. Kobiecie udało się o własnych siłach opuścić płonący budynek. Kiedy służby pojawiły się na miejscu, cały dom był już zajęty ogniem.

- Po częściowym przygaszeniu ognia i przeszukaniu domu odnaleziono i ewakuowano wszystkich poszkodowanych. Wszyscy byli bez oznak życiowych - przekazał Chojnowski. Pogotowie ratunkowe potwierdziło zgon całej czwórki.

Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie TVN24.

Pożar domu pod Białymstokiem. Zginęło troje dzieci i mężczyzna

Budynek był murowany i spłonął całkowicie. Strażacy jeszcze przez długi czas dogaszali pożar. Następnie użyli kamery termowizyjnej, aby potwierdzić, że w żadnym miejscu nie tli się już ogień. Przyczyna pożaru jest wciąż ustalana. W tej sprawie zostali powołani biegli, którzy mają stwierdzić, jak doszło do tego dramatycznego zdarzenia.

Pożar w Choroszczy - śledztwo

Sprawa zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Prowadzone przez nią śledztwo dotyczy zabójstwa.

- Czyn został opisany tak, że to zabójstwo zostało dokonane poprzez sprowadzenie pożaru tego domu, jako zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach - przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik białostockiej prokuratury okręgowej Łukasz Janyst. - Główna hipoteza jest taka, że było to podpalenie dokonane przez ojca tych dzieci i że wszyscy zginęli w tym pożarze - dodał.

W miejscu pożaru znaleziono pojemnik z substancją, której najprawdopodobniej użyto do wzniecenia ognia. Śledczy wydali postanowienia o powołaniu biegłych z zakresu medycyny sądowej. Chodzi o ustalenie przyczyn śmierci całej czwórki zmarłych i tego, czy do śmierci dzieci nie doszło jeszcze przed pożarem. Przyczyny samego pożaru ustali natomiast biegły z zakresu pożarnictwa.

Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości