W lipcu br. w Strzebiniu w powiecie lublinieckim doszło do wypadku z udziałem 10-latka. Dziecko leżące na poboczu przypadkowo dostrzegła kobieta jadąca samochodem.
Adhili Mehdiyevy 17 grudnia, około godziny 19:00 wyszła ze swoim dwumiesięcznym synem Emilem na spacer we Wrocławiu. Od tamtej pory rodzina nie ma kontaktu z pochodzącą z Azerbejdżanu kobietą. Poszukiwania trwają, ale do tej pory nie udało się trafić na żaden ślad. Kobieta miała cierpieć na epizody depresyjne. Obecnie sprawą zajmuje się Krzysztof Rutkowski.