Marietta z "Hotelu Paradise"
Marietta Witkowska i Patryk Świdowski z pewnością byli, sobie pisali. Któregoś dnia ich życiowe drogi miały się przeciąć. W wielkiej stolicy ciągle na siebie wpadali, aż wreszcie między nimi zaiskrzyło.
- Jesteśmy przykładem tego, że Warszawa nie jest taka duża, jak mogłoby się wydawać, ponieważ mijaliśmy się na ulicach - powiedział Patryk Świdowski.
- Bardzo często. Zawsze zwracaliśmy na siebie uwagę, aż w końcu poznała nas nasza wspólna koleżanka - dodała Marietta.
Co ciekawe, Patryk, poznając Mariettę, nie miał pojęcia, że wystąpiła w popularnym reality-show.
- Nigdy nie oglądałem "Hotelu Paradise", nawet nie wiedziałem, że Marietta w takim programie brała udział. Wiedziałem, że gdzieś była w telewizji. Po prostu mnie zauroczyła swoją osobą - przyznał Świdowski.
Ukochany Marietty stanął na wysokości zadania, by zdobyć jej serce. Wspierał ją, gdy tego potrzebowała.
- Bardzo się postarał, nie mam mu nic do zarzucenia. Naprawdę mężczyzna na medal. Był bardzo konkretny, bardzo spontaniczny, totalnie w moim stylu. Ja jeszcze wtedy kupiłam mieszkanie, więc miałam bardzo dużo pracy, a on zawsze pomagał, zawsze był pod telefonem. Spisał się, dlatego jest moim przyszłym mężem - pochwaliła się Witkowska.
Marietta i Patryk szykują się do ślubu
Po kilku miesiącach od poznania Patryk nie miał wątpliwości, że to właśnie z Mariettą chce spędzić resztę życia.
- To nawet nie było pół roku. Śmiejemy się, ponieważ jak będziemy brać ślub, to jeszcze nie będzie naszej pierwszej rocznicy poznania się. Jesteśmy odpowiedzialni, dorośli, mieszkamy razem, dużo razem przeżyliśmy w tak krótkim czasie. Mogę powiedzieć, że się znamy. Co najważniejsze, chcemy dać sobie deklarację, że chcemy się dalej poznawać i co by się nie stało, będziemy razem. Naprawdę za każdym razem, kiedy o tym mówię, jestem wzruszona i szczęśliwa - wyznała Marietta.
Para zaręczyła się w niezwykle romantycznych okolicznościach podczas wakacji na Malcie.
- Patryk zabrał mnie na klify w przepiękne miejsce. Mieliśmy taką małą tradycję, że bardzo lubiliśmy robić sobie takie pikniki poranne. Zabrał mnie jeszcze wcześniej na zakupy, później zrobił piknik i tak mi się oświadczył. To było takie śniadanie z pierścionkiem - podkreśliła Witkowska.
Zakochani odliczają już dni do ślubu, który odbędzie się 30 kwietnia tego roku.
- Byliśmy w tym bardzo zgodni, żeby to był nasz dzień. Bez niepotrzebnego przepychu, bez ludzi, którzy byliby tylko tłem. Wszystko idzie zgodnie z planem - dodała Marietta.
Nie widziałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Anna Mucha i Nikodem Rozbicki o nowym filmie. "To niezła jazda bez trzymanki"
- Sandra Kubicka zmieniła fryzurę. Internauci oburzeni: "Może być postrzegana jako bardzo obraźliwa"
- Aktorka po latach wróciła do baletu. "Ma coś takiego, że raptownie zaprzyjaźniam się ze sobą"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN