Gwiazdy, które zrobiły karierę w późnym wieku. Wiele z nich dostało Oscara

Morgan Freeman
Źródło: Dzień Dobry TVN
Sukces nie zna wieku
Sukces nie zna wieku
James Arthur o słodko-gorzkiej miłości
James Arthur o słodko-gorzkiej miłości
Rozwód Gwyneth Paltrow
Rozwód Gwyneth Paltrow
Zachary Levi o sławie i byciu superbohaterem
Zachary Levi o sławie i byciu superbohaterem
Kto jest największym fanem U2?
Kto jest największym fanem U2?
Filmy na najgorętszych plażach świata
Filmy na najgorętszych plażach świata
Najlepsze filmy o UFO
Najlepsze filmy o UFO
Matthew McConaughey jakiego nie znacie
Matthew McConaughey jakiego nie znacie
Will Smith jakiego nie znacie
Will Smith jakiego nie znacie
Kulisy pracy i przyjaźni Matta Damona i Bena Afflecka
Kulisy pracy i przyjaźni Matta Damona i Bena Afflecka
Australijczycy podbijają Hollywood
Australijczycy podbijają Hollywood
Karolina Szymczak zagrała u boku Brada Pitta
Karolina Szymczak zagrała u boku Brada Pitta
Anna Wendzikowska i Simu Liu
Anna Wendzikowska i Simu Liu
Hollywoodzcy aktorzy udowadniają, że dojrzały wiek nie jest przeszkodą w zrobieniu lub kontynuowaniu wielkiej kariery. Do grona tzw. late bloomersów należy wiele gwiazd. Jak potoczyły się ich losy? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziała Anna Wendzikowska.

Judi Dench

Aktorka światową sławę zyskała dopiero po sześćdziesiątce i choć niedawno (bo w grudniu) skończyła 87 lat, właśnie została ponownie nominowana do Oscara. Przez większą część kariery związana była przede wszystkim ze sceną, a pierwszą znaczącą rolę filmową zagrała w wieku 51. lat w filmie Jamesa Ivory’ego pt. "Pokój z widokiem". Dwanaście lat później otrzymała swoją pierwszą z siedmiu nominacji do Oscara. Statuetkę otrzymała jednak tylko raz - w 1998 roku za drugoplanową rolę w "Zakochanym Szekspirze", a była na ekranie przez osiem minut. Masową popularność przyniosła jej m.in. rola M w serii filmów o Jamesie Bondzie.

Morgan Freeman

Miał trudną i wyboistą drogę zawodową i dopiero jako 52-latek zdobył sławę oraz uznanie. Na początku swojej kariery grywał głównie na deskach teatralnych. Na dużym ekranie zadebiutował w produkcji "Who Says I Can't Ride a Rainbow?" Edwarda Manna w 1971 roku. Jego przełomowym filmem był z kolei "Cwaniak" z 1987 roku, za co dostał swoją pierwszą nominację do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Potem zdobył jeszcze 3 nominacje. Upragnionego Oscara dostał w 2005 roku za rolę drugoplanową w filmie "Za wszelką cenę" Clinta Eastwooda. Dziś jest uważany za jednego z najwybitniejszych aktorów amerykańskich.

Jeremy Renner

Dopiero koło czterdziestki wypłynął do main streamu. Przez długi czas występował w wielu reklamach i przyjmował role drugoplanowe w filmach i serialach telewizyjnych oraz w niezależnych produkcjach. Wreszcie w 2002 roku przyciągnął uwagę krytyków rolą seryjnego zabójcy w ''Dahmer''. Rok później wystąpił u boku Colina Farrella i Samuela L. Jacksona w thrillerze ''S.W.A.T. Jednostka Specjalna''. W 2010 roku zagrał w produkcji ''Miasto złodziei'', za co otrzymał nominację do Oscara. Później mogliśmy go widzieć w  ''Mission: Impossible - Ghost Protocol'', ''Dziedzictwo Bourne’a'" czy ''Avengers''.

Liam Neeson

Zanim został aktorem zarabiał na życie jako bokser i kierowca ciężarówki. W wieku 25 lat przyłączył się do teatru w Belfaście. Potem pracował w teatrze w Dublinie. To tam odkrył go reżyser John Boorman, który zaangażował Liama do roli sir Gawaina w obrazie "Excalibur". Potem pojawiał się w kilku filmach bez większego rozgłosu, aż rola w "Misji" zwróciła na niego uwagę krytyków i publiczności. Zagrał w takich produkcjach, jak m.in. "Mężowie i żony" Woody'ego Allena, "Podejrzany" Petera Yatesa czy serii "Uprowadzona". Występował również w produkcjach telewizyjnych. W 1993 roku dostał nominację do Oscara za film "Lista Schindlera".

Christoph Waltz

Urodził się w wiedniu i od młodych lat kształcił się do tego, by być aktorem, przez wiele lat jednak występował na scenie teatralnej i był nieznanym na świecie aktorem austriackim. Pierwszą jego znaczącą rolą na dużym ekranie była postać Tristana w "Legenda Tristana i Izoldy" w 2006 roku. Miał do czynienia także ze światem polskiego filmu. Krzysztof Zanussi zaangażował go roli uciekiniera z więzienia w Oświęcimiu w "Życie za życie. Maksymilian Kolbe" oraz jako Maksymiliana Gierymskiego, przyjaciela brata Alberta, w religijnym "Brat naszego boga". Odnosił sukcesy w niemieckim kinie. Mając 53 lata zagrał w "Bękartach wojny", za co otrzymał w 2009 roku pierwszą statuetkę Oscara. Druga trafiła do niego 3 lata później za "Django", gdzie zagrał u boku Leonardo DiCaprio.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości