"To będzie najbardziej kochane dziecko na świecie".
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu "Tak dla in vitro".
W środę, 22 listopada Sejm debatował o ustawie dotyczącej finansowania in vitro. W Polsce 6 milionów ludzi zmaga się z problemami związanymi z płodnością. Niestety, jak podkreślił dziennikarz TVN24, wielu parlamentarzystów w trakcie swoich wystąpień, nie wykazało się empatią w stosunku do tej grupy. Jak przebiegała debata? Co jeszcze się wydarzyło w Polsce i na świecie?
Wiele par planujących ciążę obawia się o to, czy ich dziecko będzie zdrowe. Czy rodzice, będąc nosicielami choroby genetycznej mogą mieć zdrowe dziecko? Czy da się zminimalizować ryzyko narodzin chorego potomka? Tak! Umożliwiają to badania prekoncepcyjne i preimplantacyjne – czyli takie, które wykonać można jeszcze przed implantacją zarodka w endometrium macicy, jeszcze przed ciążą!
Karolina i Łukasz marzą o dziecku, dlatego zdecydowali się zastosować procedurę in vitro. W trzecim odcinku programu dokumentalnego "In Vitro. Nauka czy cud? 2" para w towarzystwie Małgorzaty Rozenek-Majdan była świadkiem połączenia swoich komórek. - To jest coś wyjątkowego - stwierdziła Karolina.
Specjaliści biją na alarm – problem niepłodności rośnie na całym świecie. Coraz więcej par, które marzą o dziecku dowiaduje się, że w sposób naturalny nie uda im się tego marzenia spełnić. Takim informacjom często towarzyszą niewyobrażalne dramaty. Diagnoza: „niepłodność” nie oznacza jednak braku szans na rodzicielstwo – w takim przypadku naturze na pomoc musi przyjść medycyna.
Problem niepłodności dotyka co najmniej 1,5 miliona polskich par każdego roku. Statystyki jasno pokazują, że co piąta para nie może samodzielnie zajść w ciążę w naturalny sposób.
Kiedy para decyduje się na dziecko, zwykle ochoczo przystępują do starań – niestety, wraz z kolejnymi negatywnymi testami ciążowymi euforia często słabnie. W końcu przychodzi też czas, w którym pojawiają się myśli o tym, że być może problem niepłodności dotyczy także ich. Co wtedy zrobić? Czym kierować się podczas wybierania kliniki leczenia niepłodności? Jak wygląda diagnostyka?
Marzenie o własnych dzieciach prędzej czy później pojawia się u większości par. Zastanawiałaś się jednak, jak wiele z nich nie może go spełnić? Problem niepłodności, wbrew pozorom, nie dotyczy jednostkowych przypadków. Szacuje się, że dotyka nawet kilkunastu procent par w wieku rozrodczym, a problem z roku na rok się pogłębia. Z czego wynikają te zatrważające statystyki?
- Długie lata starań - zaznaczyła aktorka w najnowszym wywiadzie.
Chloe i jej brat Max są bliźniakami, chociaż między nimi są 3 lata różnicy. Rodzice podkreślają, że dzieci są nie tylko do siebie podobne w wyglądzie, ale również w zachowaniu. Rodzeństwo określa się mianem IVF. Dlaczego?
Andrzej Sołtysik to jeden ze współprowadzących Dzień Dobry TVN. Możemy go oglądac u boku Ani Kalczyńskiej. Prywatnie jest mężem Patrycji Sołtysik, z która ma syna, Stanisława. Nie ukrywają, że zostali rodzicami dzięki metodzie in vitro. Andrzej w rozmowie z Karoliną Kalatzi z serwisu dziendobry.tvn.pl odniósł się do słów, które padają w nowym podręczniku do nauki nowego przedmiotu o nazwie Historia i Teraźniejszość.
Małgorzata Rozenek-Majdan zabrała głos w sprawie podręcznika do nowego przedmiotu Historia i Teraźniejszość. - Autor uderza w nim w dzieci poczęte w procesie leczenia niepłodności metodą in vitro - podkreśla prezenterka telewizyjna. Do postu dołączyła wymowne zdjęcie. - Brawo Małgośka! - skomentowała Anna Mucha.
Według innych lekarzy udrażnianie jajowodów nie daje gwarancji skuteczności, ale otwiera przed częścią pacjentek szansę na zajście w ciążę.
Helen i Oliver Baker przez wiele lat bezskutecznie starali się o potomka. Ostatecznie para zdecydowała się na metodę in vitro. Przy pomocy sztucznego zapłodnienia na świat przyszła trójka maluchów. Dzieci uważane są za trojaczki, mimo że dzieli je spora różnica wieku. Najstarszy chłopiec chodził już do szkoły, kiedy urodziło się jego rodzeństwo. Jak to możliwe?
Patrycja i Andrzej Sołtysikowie nie boją się mówić głośno o swoich gorszych momentach. Robią to, by pomóc innym parom, borykającym się z problemem niepłodności. Na co dzień tworzą szczęśliwą rodzinę: oni i ich syn, Staszek, który przyszedł na świat dzięki metodzie in vitro. Teraz Sołtysikowie starają się o kolejne dziecko. W cyklu Karoliny Kalatzi "Intymne rozmowy na dziendobry.tvn.pl" nazwali to, z czym się zmagają, walką.
Patrycja i Andrzej Sołtysikowie tworzą jedną z najbardziej zgranych par. Są szczęśliwymi rodzicami sześcioletniego syna, Stasia, który jest dla nich całym światem. Jednak droga, którą musieli przejść nie była usłana różami. W cyklu Karoliny Kalatzi "Intymne rozmowy na dziendobry.tvn.pl" wyznali, że starania o dziecko mogą nazwać "walką".
"Zobaczymy, co będzie".
"Okradziono mnie z możliwości noszenia własnego dziecka"
U jednych kobiet droga do bycia mamą jest łatwiejsza, u innych to walka z ogromnymi przeciwnościami losu. Historia 28-letniej Anny to poruszająca opowieść o tym, jak przewrotny bywa los, jak potrafi doświadczyć wielokrotnie jedną osobę. Nowotwór, endometrioza głęboko-naciekająca, nieudana procedura in vitro. A jednak właśnie rozpoczęła, wraz z narzeczonym, walkę o pozyskanie środków na kolejną próbę. Bo dziecko to ich marzenie.
Rządowy program walki z niepłodnością, który miał być alternatywą dla zapłodnienia metodą in vitro - nie wypalił. Resort zdrowia zdecydował o jego zamknięciu. Tym samym pary, które starają się o dziecko nie będą mogły już liczyć na wsparcie ze strony państwa.
Aż 48 proc. kobiet, które poddały się zapłodnieniu in vitro określa okres niepłodności jako najgorsze doświadczenie w swoim życiu. Czy piętno niepłodności i stres, jaki towarzyszy długotrwałym staraniom się o upragnione dziecko, odbija się na późniejszym macierzyństwie? O tym w Dzień Dobry TVN rozmawialiśmy z Mają Politkowską-Herman, psychiatrą z Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Anną Mazur-Gajo, która sama zmagała się z niepłodnością, założycielką Akademii Płodności. A my mocno trzymamy kciuki za wszystkich starających się o dziecko!
Po likwidacji rządowego programu wsparcia in vitro samorządy postanowiły wspierać finansowo pary starające się o dziecko tą metodą. Lokalne władze w Łodzi robią to już od roku. Ile par zgłosiło się do tamtejszego programu? Jaki był odsetek ciąż? Kto może wziąć udział w programie? Do ilu prób refundowanych można przystąpić? Jaka jest szansa na zajście w ciążę po trzech próbach? I jakie inne miasta wspierają finansowo in vitro? Do Dzień Dobry TVN zaprosiliśmy ginekologa dr hab. n. med. Michała Radwana z Centrum Leczenia Niepłodności w Łodzi.