Alicja Stępień niemal pól roku temu pożegnała swojego ukochanego męża Kamila. Mężczyzna zmarł niecały rok po tym, jak zdiagnozowano u niego raka trzustki z przerzutami do wątroby. 42-latka relacjonuje przebieg żałoby w mediach społecznościowych m.in. po to, by wesprzeć inne kobiety, które znalazły się w podobnej sytuacji. Niestety część internautów nie szczędzi jej słów krytyki. Wdowa zareagowała w emocjonalny sposób i zaapelowała do hejterów.
Dalsza część tekstu poniżej.
Wdowa skrytykowana za strój
Na instagramowym profilu Alicji Stępień pojawił się post, w którym wdowa odniosła się do nieprzychylnych komentarzy na temat rzekomo nieodpowiedniego i niedopasowanego do żałoby stroju. Kobieta zaprezentowała się bowiem na nagraniu w krótkiej, szarej sukience, w której wybrała się wraz z bliskimi członkami rodziny na przyjęcie. Używając ironii, wyjaśniła internautom, że każdy ma prawo przeżywać żałobę w indywidualny sposób i nikt nie powinien poddawać tego ocenie.
- 42 lata, matka 2 dzieci, wdowa od prawie 6 miesięcy i krótka sukienka... - zaznaczyła z przekorą w opisie do opublikowanej rolki, a następnie pokazała wiadomość, którą otrzymała od obcego użytkownika Instagrama. - Krótszej kiecki nie miałaś? - zapytał internauta. - Miałam - odpisała autorka posta i dodała: "Następnym razem włożę".
Dalsze swoje rozważania Alicja Stępień kontynuowała w obszernym wpisie. - A gdyby tak odpiep*zyć się od oceniania innych. (...) A gdyby tak żyć w zgodzie ze swoimi decyzjami, nie wpie*dzielając się w decyzje innych. Świat byłby piękny. Wybrałam się wczoraj na imprezę z siostrą i szwagrem. Pierwszą od bardzo dawna. I ja, matka dzieci, wdowa, kobieta po czterdziestce miałam czelność założyć krótką sukienkę. Znowu! Bo kiedyś nosiłam je regularnie i tak samo dostawałam internetowe opier*olki, bo nie wypada - wyznała.
- Więc mała przypominajka (...) dla wszystkich, co uważają, że mają prawo projektować postępowanie innych pod swoje standardy: nie wypada wpie***lać się w nie swoje życie i decyzje. Wypada żyć po swojemu i na swoich warunkach. I jestem dumna z siebie, że powoli, malutkimi kroczkami wracam do siebie. Do tej z 2021 roku, choć myślałam, że dawno umarła wraz z miłością mojego życia. Zaczynam szukać siebie, a te spódniczki to wspaniała metafora - skwitowała 42-letnia wdowa.
Jeden wzór na żałobę?
To nie pierwszy raz, kiedy Alicja Stępień mierzy się z krytyką ze strony internautów. Wcześniej wytykano jej m.in. to, że podbija swoją popularność w mediach społecznościowych na chorobie męża oraz to, że krótko po śmierci ukochanego publikuje nagrania, które nie przystoją młodej wdowie. Mowa chociażby o filmikach, na których 42-latka porusza się w rytm muzyki.
- Jak po śmierci Kamila wrzuciłam tu rolkę, w której tańczę, zalała mnie fala hejtu, że jak mogę, że nie tęsknię, że nasz związek był słaby, bo sobie tańcuję zamiast być w żałobie. Jak usłyszałam ten utwór i zobaczyłam teledysk, wyłam przez kilka godzin, a potem zaczęłam tańczyć, w nocy, po ciemku. (...) No więc tańczę sobie w jego ukochanej bluzie, w której najbardziej pamiętają go chłopcy [synowie - przyp. red.]. I będę tańczyć do momentu, aż przyjdzie sen i znowu zobaczysz mnie - napisała Alicja Stępień we wzruszającym poście.
- A wy, wszystkie osoby w żałobie, zawsze róbcie to, co czujecie, co chcecie, bo tylko wy wiecie, co przechodzicie. Wykorzystajcie ten czas tak, by ta osoba, którą straciliście, uśmiechała się, patrząc na was - zaapelowała młoda wdowa.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Stanisław Karpiel-Bułecka w żałobie. "Tak uśmiechniętą zapamiętam cię do końca życia"
- Mają mniej niż 30 lat i straciły mężów. "Nie docierało do mnie, że można w tym wieku zostać wdową"
- Wdowiec dał nowej partnerce prezent. Podarek dowiódł, że mężczyzna nie jest gotowy na kolejny związek
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Instagram/@alis_ste_
Źródło zdjęcia głównego: Boris Zhitkov/Getty Images, Instagram/@alis_ste_