Święty Mikołaj w reklamie
Czczony w Kościele katolickim i prawosławnym męczennik od dawna jest jedną z ulubionych postaci marketingowców, którzy z chrześcijańskiego świętego uczynili symbol popkultury i prawdziwy motor napędowy dla spirali świątecznych zakupów. To właśnie specjalistom od reklamy święty Mikołaj zawdzięcza czerwony strój z futrzanym wykończeniem i dobrotliwe spojrzenie łagodnego staruszka.
Każdego roku w okresie przedświątecznym media zalewa fala mniej lub bardziej ckliwych spotów zachęcających do bożonarodzeniowych zakupów. W tym roku wyjątkowo głośno jest o reklamie norweskiego operatora pocztowego, który ze świętego Mikołaja zrobił homoseksualistę. I choć w tym przypadku nietrudno o kontrowersję, to taki zabieg ma wymiar symboliczny. W tym roku mija bowiem 50 lat od zniesienia prawa zakazującego związków osób tej samej płci w Norwegii.
Reklama świąteczna
Twórcy reklamy nawiązali do filmu "Kiedy Harry poznał Sally" (ang. "When Harry met Sally"), tytułując swoją reklamę "When Harry met Santa". Miłosna historia rozpoczyna się od przypadkowego spotkania w salonie, gdzie święty Mikołaj zostawia prezent dla głównego bohatera. Od tego momentu mężczyźni widują się na krótką chwilę w każde Boże Narodzenie. Ostatecznie zapracowany święty wyręcza się pocztą i spędza święta z ukochanym.
To nie pierwsza reklama tej firmy operująca religijnymi symbolami. W 2019 roku w spotach pojawiła się postać Jezusa, który przyjął rolę listonosza.
Zobacz także:
- "Inspirujące kobiety". Rzuciła pracę w korporacji, aby stworzyć wyjątkowe miejsce spotkań
- Finał 10. edycji "Top Model" za nami. Wiemy, kto wygrał główną nagrodę
- Joanna Koroniewska zdradziła, gdzie spędzi święta. "Już mnie nienawidzicie"
Autor: Adam Barabasz
Źródło zdjęcia głównego: avid_creative / Getty Images