Wynagrodzenia dla kobiet i mężczyzn w sporcie
W listopadzie znany i ceniony pływak Jan Kozakiewicz wygrał główny wyścig Memoriału Marka Petrusewicza - to jedne z najważniejszych zawodów pływackich w Polsce. Sportowiec oddał część swojej nagrody Molly Renshaw, która zwyciężyła w kobiecej kategorii. Nagroda główna dla zwycięzcy mężczyzny wynosiła 3 tys. złotych, natomiast dla kobiety 500 zł. Czy w sporcie wysokość wynagrodzenia determinowana jest przez płeć zawodników? W Dzień Dobry TVN zastanawiali się nad tym Agata Guściora, piłkarka GKS Górnika Łęczna, a także Michał Korościel, komentator sportowy. Rozmowę przypominamy z okazji Międzynarodowego Dnia Równej Płacy.
- Myślę, że piłka nożna, to chyba taka jedyna dyscyplina, gdzie te płace są tak bardzo od siebie oddalone. Z jednej strony jest to zrozumiałe, ponieważ w piłce nożnej męskiej są większe pieniądze, większe marki, dużo więksi sponsorzy. Tak naprawdę to nie jest ich wina, że oni takie pieniądze zarabiają. U nas ten rynek raczkuje, jest jednak młody, dużo osób nie wie, że ma możliwość zainwestowania w piłkę kobiecą. Stąd biorą się tak niskie płace - powiedziała Agata Guściora.
Niedawno głośno było w mediach o sytuacji, która miała miejsce podczas Superpucharu Polski w Piłce Siatkowej Kobiet i Mężczyzn. Wykonano tam zdjęcie, na którym siatkarka trzyma czek na 50 tys. zł, zaś siatkarz 100 tys. zł.
- Gdyby nie było tego zdjęcia, to nie byłoby tej dyskusji. A dobrze, że ona jest. O ile nie wszędzie da się zarabiać tyle samo, o tyle tutaj, skoro to był Superpuchar Polski kobiet i mężczyzn i faceci dostają 100 tys. zł, a kobiety 50 tys. zł, to to bije po oczach. Nie tylko tych, którzy chcą równouprawnienia. Jeżeli rozmawiamy o wyrównywaniu zarobków, to właśnie na takich przykładach jak siatkówka, moglibyśmy ugrać najwięcej. Moim zdaniem jesteśmy w stanie ugrywać na poziomie federacji. Protestami, wystąpieniami, akcjami społecznymi doprowadzać do tego, że federacja zacznie się denerwować i myśleć, że musimy coś z tym zrobić, bo nas rozjadą w mediach. Umówmy się, oni nie będą płacić po równo kobietom i mężczyznom tylko dlatego, że tak jest sprawiedliwie i moralnie - zauważył Michał Korościel.
Czy kobiety mogą zarabiać więcej w sporcie?
Z reguły w wielu dyscyplinach sportowych to mężczyźni otrzymują większe wynagrodzenia. Czy są jednak takie dziedziny, w których to zawodniczki lepiej zarabiają?
- Pewnie są kobiety, które zarabiają więcej, ale nie z urzędu, tylko na skutek wywalczonych kontraktów ze sponsorami. Tak może być w sportach, w których nie liczy się siła, szybkość, moc, tylko liczy się gracja, jak łyżwiarstwo figurowe czy gimnastyka artystyczna - powiedział Korościel.
Piłkarka zaapelowała do fanów sportu. - Dużą rolę odgrywa społeczeństwo. Jeżeli ludzie interesują się danym sportem, to wtedy sponsorzy i federacje widzą, że jest sens, by w to inwestować. Z mojej strony taka prośba, żeby ludzie chcieli się zainteresować i poznać to - podsumowała Agata Guściora.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- W tej branży kobiety zarabiają 30% mniej niż mężczyźni. Jak Polska wypada na tle Europy?
- Która grupa zawodowa zarabia najmniej? Są nowe dane GUS o zarobkach Polaków
- Jak w związku dzielić się opłatami za mieszkanie? Ekspertka zdradza sposób. "Nie 50/50"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Justka Rojek-Linda/East News