To dzięki niej Mark Brzezinski wyszedł z cienia ojca. "Odczułem ogromną presję, przyjeżdżając do Polski"

Mark Brzezinski i Olga Leonowicz - niezwykła historia miłości
Niezwykła historia miłości
Źródło: Dzień Dobry TVN
Były ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski oraz jego partnerka, aktywistka społeczna Olga Leonowicz, zdecydowali się opisać w książce zatytułowanej "Partnerstwo" swoją relację i doświadczenia zawodowe. Oboje gościli w Dzień Dobry TVN, gdzie zdradzili kulisy powstania publikacji i opowiedzieli o tym, jak wspólne działania pozwoliły im odnaleźć własne głosy.

"Partnerstwo" - książka jako świadectwo wspólnych doświadczeń

Olga Leonowicz podkreśla, że wydana wspólnie z Markiem Brzezinskim książka "Partnerstwo" jest efektem trzech intensywnych lat, które spędzili razem w Polsce. To czas, który pozwolił im nie tylko zbudować relację, ale także lepiej zrozumieć różnice kulturowe i społeczne.

- Ta książka to jest otwarcie się od innej strony, ale byliśmy w tym bardzo zgodni, że warto to wszystko opisać, że te 3 lata, które wspólnie przeżyliśmy i przepracowaliśmy, pokazały nam pewne prawdy o polskim społeczeństwie, pewne różnice kulturowe i też pokazały nam siłę współdziałania. I ten tytuł "Partnerstwo" nie dotyczy tylko relacji męsko-damskich. To dotyczy relacji polsko-amerykańskich, ale i relacji, które warto budować - zaznacza aktywistka.

Mark Brzezinski - wyjście z cienia znanego ojca

Mark Brzezinski, syn legendarnego doradcy prezydentów USA Zbigniewa Brzezińskiego, przyznał, że przyjazd do Polski wiązał się z ogromną presją. Współpracownicy ambasady sugerowali, by eksponował zdjęcia swojego ojca, który cieszył się w Polsce wielkim uznaniem. Jednak Olga Leonowicz pomogła mu odnaleźć własną tożsamość i nadać ambasadzie nowy charakter.

- Kiedy przyjechałem do Polski, to była dla mnie rzecz osobista. Mam końcówkę nazwiska "ski", ojciec to Zbigniew Brzeziński i odczułem ogromną presję, przyjeżdżając do Polski, że wszystko musi być idealnie zrobione. Współpracownicy z ambasady mówili i sugerowali: "Powieś zdjęcia Zbigniewa Brzezińskiego w całym budynku, bo wszyscy Polacy kochają Zbigniewa Brzezińskiego, mają jego zdjęcie z Carterem, z Reaganem, z papieżem". Olga weszła do naszej rezydencji i powiedziała: "Mark, co tu się wyprawia? Przecież to jest twoja chwila. Tu chodzi o prezydenta Bidena, o wiceprezydent Harris i o ich związki z Polakami, więc zróbmy zdjęcia, gdzie jest np. prezydent Biden, gdzie ty spotykasz się z Polakami". Zmieniliśmy charakter naszej ambasady. Przestałem być tylko synem Zbigniewa Brzezińskiego – wyznał w Dzień Dobry TVN były ambasador USA w Polsce.

Droga Olgi Leonowicz do aktywizmu społecznego

Olga Leonowicz przyznaje, że nie miała dużego doświadczenia w działalności publicznej, ale dzięki wsparciu Marka Brzezinskiego zdecydowała się spróbować swoich sił w tej materii.

- Mark był niezwykle otwarty na moje pomysły, żebym przyjęła rolę osoby publicznej i mówiła swoim głosem – wspomina aktywistka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości