Ariana Grande wraca w "Wicked: Na dobre"
"Wicked: Na dobre" to druga część filmowej adaptacji słynnego musicalu o tym samym tytule. Ariana Grande wciela się w nim w jedną z głównych postaci, która w kontynuacji muzycznej historii ma szansę na pokazanie się od nowej strony.
- Ekscytuje mnie, że w drugim filmie Glinda już nie jest tylko błyskiem i brokatem. Pojawia się w niej głębia, serce i też dobro. Cieszę się, że widzowie poznają tę jej drugą stronę. [...] Mimo że jej misją jest bycie dobrą i szerzenie dobra, to definicja tego, czym jest dobro, zmienia się na przestrzeni dwóch części filmu - stwierdziła aktorka.
Jak "Wicked: Na dobre" wpłynęło na Arianę Grande?
Ariana Grande nigdy nie kryła, jak wielki wpływ na jej życie miał udział w tym musicalu. Jego ogromna popularność i ciepłe przyjęcie przez widzów było w dużej mierze spowodowane dbałością ekipy filmowej o każdy najmniejszy szczegół tej opowieści. Artystka podkreśliła, że praca nad projektem pochłonęła aż pięć lat jej życia. Nic więc dziwnego, że poświęciła mu się niemal całkowicie.
- Wiele się w moim życiu na przestrzeni tych dwóch filmów wydarzyło. [...] Odgrywanie na ekranie przeżyć Glindy zmusiło mnie, by inaczej spojrzeć na niektóre sprawy. Dostrzegałam nasze podobieństwa już przed filmem. Rozumiałam, dlaczego zostałam w tej roli obsadzona. Ale żegnając się z tą przygodą, zrozumiałam o wiele więcej. To było wyjątkowe - podsumowała Ariana w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Czy artystka będzie koncertowała w Polsce? Odpowiedź znajdziesz w naszym materiale.
Zobacz także:
- Ariana Grande pożegnała ukochaną Nonnę. "Byłaś moim bezpieczeństwem"
- Ariana Grande ogoliła głowę? "Pojawiły się fake newsy, że ma raka"
- Ariana Grande rozwodzi się po 2 latach małżeństwa? Gwiazda zdjęła obrączkę. "Chcą pozostać przyjaciółmi"
Autor: Zofia Wierzcholska
Reporter: Anna Tatarska
Źródło zdjęcia głównego: DDTVN