Mama z dwójką małych dzieci przeszła 250 km wzdłuż wybrzeża. "Było magicznie"

Namiot sennik
Ganesh Bastola/Getty Images
Lato rozpoczęło się w najlepsze, a rodzice ruszyli ze swoimi pociechami na urlopy. Podczas gdy jedni postawili na luksusowe hotele z basenem, inni zdecydowali się na wakacje pod namiotem. Czego survival może nauczyć nasze pociechy? O tym opowiedziała Magdalena Bodnari, autorka bloga podrozujacarodzina.pl.

Wakacje na łonie natury – czego uczą dzieci?

Obcowanie z naturą, spanie pod gołym niebem, a także gotowanie przy ognisku - choć dla niektórych dorosłych brzmi to przerażająco, dla dzieciaków to ogromna atrakcja. Ponadto podróże takie od najmłodszych lat uczą nasze pociechy szacunku do przyrody, samodzielności i odpowiedzialności.

To czas na fantastyczne rozmowy, bez telewizji i gier. Opowiadamy sobie o świecie, klimacie, segregacji śmieci. Samodzielnie robimy posiłki - dzieci mają swoją działkę, zmywają i kroją. Rozkładanie i składanie namiotu, pompowanie materaca, sprzątnie śpiworów, dobra organizacja w torbach - to wszystko robimy zaś razem

– powiedziała Magdalena Bodnari.

Jakie są zalety, a jakie największe trudności takich wyjazdów? Zdaniem Magdaleny, dużym plusem podróżowania po kempingach i samochodem jest wolność. - Możemy jechać tam, gdzie nam się podoba, skrócić pobyt jeśli pogoda nam nie pasuje. Wadą natomiast jest ogrom rzeczy, które musimy mieć ze sobą i często brak możliwości zrobienia prania. Dlatego podczas wyjazdu trochę pleciemy - czasem namiot, czasem hotel, czasem mieszkanie z pralką – wyjaśniła.

Wyjazd z dziećmi na kemping – co warto ze sobą zabrać?

Podróż z dziećmi wymaga odpowiedniej wyprawki. Na wakacje pod namiotem warto przygotować się na każdą ewentualność, uwzględniając przede wszystkim warunki atmosferyczne. Magdalena Bodnari zdradziła nam bez czego nie wyrusza z domu.

- Ubrania na każdą pogodę - kalosze, kurtki puchowe, softsehlle, kurtki na deszcz. Obowiązkowo lunchboxy i termosy na ciepłe jedzenie i picie. I nocniki jednorazowe - w deszczową pogodę pod namiotem ratują życie również dorosłym – powiedziała.

Podróżująca mama dodała także, że podczas wakacyjnego wyjazdu mogą trafić się również niespodzianki. - Nas zaskoczył samochód - poszła w nim turbina, i musieliśmy totalnie zmienić plany wakacyjne z chwili na chwilę. Ale nie tracimy ducha. Wiem, że to wyjątkowa sytuacja. Zaskoczyć najbardziej może pogoda, szczególnie ostatnimi czasy, gdy zwykła burza potrafi się zamienić w kataklizm - dodała.

Szalona wyprawa z dziećmi

Dzieci uwielbiają poznawać świat, odkrywać nowe miejsca i nabywać nieznane dotąd umiejętności. Tymczasem wielu rodziców woli postawić na leniwe wakacje z maluchami, zasłaniając się ich młodym wiekiem. Magdalena Bodnari udowadnia jednak, że nawet z najmłodszymi pociechami możliwe są szalone wyprawy. Nam opowiedziała o jednej z nich:

- Gdy Sasza miał 4 lata, a Ida rok, przeszłam z nimi pieszo zimą wybrzeże województwa pomorskiego. Spakowani pod wózek przeszliśmy 250 km w trzy tygodnie. Było magicznie - szliśmy po zmrożonej plaży, czasem przez siedem godzin spaceru nie spotkaliśmy nikogo – zdradziła.

Więcej informacji na temat podróżowania z dziećmi znajdziecie na stronie Magdaleny Bodnari.

Wakacje w górach z dziećmi. Jak zadbać o bezpieczeństwo i co spakować? Zobacz wideo:

Zobacz także:

Wakacje z teściami czasem stają się męką. Danka błagała, żeby choć chwilę zajęli się wnukami, a Karol, by nie brali rosołu na plażę

Kiedy dziecko powinno rozpocząć naukę pływania? Ratownik: "Zdania są bardzo podzielone"

Jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka, nie tylko na wakacjach? "Im wcześniej zaczniemy uczyć dziecko zasad, tym lepiej"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości