W domu dziecka zmarło dwumiesięczne niemowlę. "Według wstępnej oceny biegłego, doszło do tak zwanej śmierci łóżeczkowej"

niemowlę
Nie żyje dwumiesięczne niemowlę
Źródło: Laurence Monneret/Getty Images

We Włocławku (kujawsko-pomorskie) doszło do tragedii. W tamtejszym domu dziecka zmarło dwumiesięczne niemowlę. Zdaniem prokuratury personel placówki nie przyczynił się do śmierci dziecka.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Krzysztof Mroczka
W tym miejscu nie boją się mówić o śmierci
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie żyje dwumiesięczne niemowlę

Niemowlak był podopiecznym placówki opiekuńczo-wychowawczej przy ul. Sielskiej 3 we Włocławku. Śmierć dziecka odkryto w poniedziałek, 23 lutego, nad ranem.

- Natychmiast po stwierdzeniu ustania oddechu u maluszka, personel placówki podjął reanimację. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa była prowadzona nieprzerwanie do czasu przyjazdu służb - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Urząd Miasta we Włocławku.

Nie żyje niemowlę. Jak doszło do tej tragedii?

- Prokuratura wstępnie wykluczyła, by ktokolwiek z personelu przyczynił się do tej niewyobrażalnej tragedii. Według wstępnej oceny biegłego, doszło do tak zwanej śmierci łóżeczkowej. Dokładną przyczynę zgonu wyjaśni sekcja zwłok niemowlęcia - podali urzędnicy.

- Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu śmierci, która jest wielką tragedią dla całej społeczności naszego miasta. Śmierć u progu życia jest czymś niewyobrażalnie bolesnym i niesprawiedliwym, a rozpacz po takiej stracie dotyka każdego człowieka - dodano.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości