Włochy. Matka przykuła 21-letnią córkę do łóżka
Włoskie media żyją dziś tragiczną historią, która rozegrała się w miejscowości Aiello del Sabato. Jej początek sięga 2018 roku, gdy 17-letnia wówczas dziewczyna uciekła z domu. Krewni odnaleźli ją w pobliskim lesie, a po tym incydencie jej matka postanowiła zamknąć nastolatkę w domu.
Trudne historie
Jak czytamy w TVN24, nikt z rodziny nie powstrzymał decyzji kobiety. Ponadto miała ona im grozić, że jeśli nie dostosują się do jej decyzji, to będą musieli się wyprowadzić z domu.
- Makabryczne zeznania dziewczyny zebrał w 14-stronnicowym wniosku o tymczasowe aresztowanie kobiety Marcello Rotondi, prokurator prowadzący sprawę - informuje dziennik "Quotidiano del Sud".
Policja uwolniła więzioną w domu 21-latkę
Po czterech latach młodsza siostra 21-latki postanowiła zgłosić sprawę na policję. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia. Zastali tam dziewczynę przykutą do łóżka z łańcuchem. Matka połączyła jej kostki i nadgarstki, przez co ofiara nie mogła się swobodnie poruszać.
- Matka zamykała ją w ciemnym pokoju na cały dzień, nie dawała możliwości jedzenia posiłków z całą rodziną. Kiedy uznawała, że należy jej się coś do jedzenia, wydzielała jej resztki, które zostawały po obiedzie, pozwalała je konsumować tylko na stojąco - opisuje "Quotidiano del Sud". Według ustaleń włoskiej policji córka wypróżniała się do wiadra, nie mogła regularnie korzystać z prysznica i była ofiarą przemocy.
Matka otrzymała zarzuty dotyczące pozbawienia wolności córki, znęcania się i pobicia. Odpowiedzialność poniesie również 46-letni ojciec ofiary ze względu na to, że nie sprzeciwiał się zachowaniu żony.
Więziona dziewczyna i jej młodsza siostra trafiły do placówki opieki społecznej. Ich rodzeństwo umieszczono w rodzinnym domu dziecka.
Więcej informacji TVN24.PL
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Mężczyzna podróżował rowerem z wycieńczonym psem. Finał historii zaskakuje. "Nie oceniajmy nikogo z góry"
- Nastolatka porysowała 14 samochodów. Powód jej działania był szokujący
- Stop dla drogi przez zielone płuca Krakowa. "To jest dewastowanie całej dzielnicy"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Sorapop/Getty Images