Skatował matkę, bo kazała mu wstać z łóżka. Teraz usłyszał wyrok

Skatował matkę, bo kazała mu wstać z łóżka. Teraz usłyszał wyrok
Skatował matkę, bo kazała mu wstać z łóżka. Teraz usłyszał wyrok
Źródło: GettyImages/naruecha jenthaisong

W maju ubiegłego roku 33-letni mężczyzna skatował matkę przy użyciu metalowej rury. Teraz usłyszał wyrok. Sąd skazał go na lata pozbawienia wolności. Będzie też musiał wypłacić ofierze zadośćuczynienie.

Kamila Ciba
Najszybsza policjantka Polsce
Osiąga sukcesy w policji i na bieżni. Kim jest Kamila Ciba?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Skatował matkę metalową rurą

4 maja 2024 roku 33-letni mężczyzna pochodzący z w małej miejscowości k. Ostrzeszowa, skatował własną matkę. Kobieta wróciła do domu i zobaczyła leżącego w łóżku syna. - Wyraziłam swój niepokój o to, co się z nim dzieje. Powiedziałam, żeby wziął się do pracy - tłumaczyła.

Matka mężczyzny wróciła do samochodu po zakupy. Chwilę później syn zaatakował ją używając metalowej rury - bił po twarzy i głowie. Kobieta wyciągnęła gaz pieprzowy, prysnęła nim w twarz 33-latka i wezwała pomoc. Na pomoc przybiegli sąsiedzi, którzy wezwali policję oraz pogotowie.

Wyrok dla 33-letniego syna, który skatował matkę

Sprawca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym, za co grozi od 10 lat więzienia do dożywocia. Przyznał się do ataku na matkę, ale twierdził, że nie zamierzał zabić i żałuje tego, co zrobił. Sąd skazał 33-latka na 15 lat więzienia. Ma też wypłacić matce 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Sąd ustalił, że matkę i syna łączyła bardzo bliska więź, jednak matka wymagała od 33-latka aktywności zawodowej, znalezienia pracy, realizacji codziennych obowiązków i powstrzymywania się od spożywania alkoholu. Zdaniem sądu, atak na matkę nie był wymierzony bezpośrednio w jej życie.

- Jego celem bezpośrednim było wyżycie się na pokrzywdzonej, wyładowanie złości, ukaranie jej za to, co według niego wymagało jego zemsty. W tym konkretnym przypadku zabicie pokrzywdzonej byłoby skutkiem ubocznym, czego nie chciał, ale na co się godził. Dlatego sąd przyjął kwalifikację dopuszczenia się zbrodni usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym - stwierdził sędzia Marek Urbaniak, dodając, że "nie ma usprawiedliwienia dla tego, co zrobił".

Wyrok nie jest prawomocny.

Więcej w TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości