Robiąc test DNA, pomogła śledczym w sprawie sprzed 27 lat. Nie mogła uwierzyć w to, czego się dowiedziała

Robiąc test DNA, pomogła śledczym w sprawie sprzed 27 lat. Nie mogła uwierzyć w to, czego się dowiedziała
Robiąc test DNA, pomogła śledczym w sprawie sprzed 27 lat. Nie mogła uwierzyć w to, czego się dowiedziała
Źródło: ChooChin
23-letnia mieszkanka Michigan wykonała test DNA, dzięki któremu mogła poznać swoich przodków. Okazało się jednak, że jego wynik naprowadził śledczych na trop w sprawie odnalezionego 27 lat temu martwego noworodka. Co zaskakujące, zarzuty w związku ze śmiercią dziecka postawiono babci kobiety.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

DD_20241030_LowczySkor_rep_REP_napisy
Łowcy skór - zbrodnia, która wciąż czeka na wyjaśnienie - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

23-latka spokrewniona z "Dzieckiem z Garnet"?

Pod koniec 2021 r. Jenny Gerwatowski postanowiła dowiedzieć się czegoś więcej o swoich przodkach i - podążając za swoją koleżanką - wykonała test DNA. Sześć miesięcy później z 23-latką skontaktowała się policja. Jak podaje CNN, funkcjonariusze poinformowali ją wówczas, że jej DNA pasuje do materiału genetycznego "Dziecka z Garnet" - noworodka, którego zwłoki odnaleziono latem 1997 r., w toalecie kempingu zlokalizowanego przy jeziorze Garnet.

W rozmowie z CNN Jenny Gerwatowski nie kryła zaskoczenia spowodowanego tak wstrząsającym odkryciem. Wraz z matką wciąż zastanawiała się, kto z ich rodziny mógłby być rodzicem zmarłego dziecka.

- Byłyśmy zdezorientowane, myślałyśmy, że (rodzic - przyp. red.) to musi być krewny, którego nie znamy, jakiś daleki kuzyn lub ktoś taki - podkreśliła.

Prawda okazała się o wiele bardziej mroczna, niż mogłoby się wydawać. Analiza materiału genetycznego wykazała bowiem, że matką dziecka jest babka Jenny - Nancy Gerwatowski. 

Babka Jenny Gerwatowski oskarżona o spowodowanie śmierci noworodka

Jak donosi CNN, zgodnie z ustaleniami biura prokuratora generalnego stanu Michigan, Nancy Gerwatowski miała urodzić "Dziecko z Garnet", przebywając sama w domu. Noworodek miał natomiast umrzeć na skutek uduszenia.

- Śmierci tej można było zapobiec poprzez interwencję medyczną, o której otrzymanie (Nancy) Gerwatowski się nie starała - oceniło biuro śledcze.

Nancy Gerwatowski postawiono już zarzuty związane ze spowodowaniem śmierci dziecka. Według broniących kobiety osób miała ona zacząć rodzić niespodziewanie i zemdleć w trakcie porodu, przez co dziecko przyszło na świat martwe. Do decyzji o ukryciu zwłok noworodka Nancy miał skłonić natomiast szok spowodowany traumatycznym porodem.

12 grudnia prawnicy kobiety zaapelowali o umorzenie sprawy. Decyzja ma zapaść jeszcze w tym roku.

Sama Jenny Gerwatowski nigdy nie poznała swojej babki, która od lat była skłócona z jej matką. 23-latka nie ukrywała, że odkrycie śledczych wstrząsnęło całym jej światem.

- Całe życie słyszałam o tej sprawie, a teraz dowiaduję się, że to moja babcia za nią stoi - czytamy na stronie CNN.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości