Zakopała małego kotka
Pomorska policja poinformowała o szokującym zdarzeniu, do którego doszło 7 sierpnia w miejscowości Żelichowo. Funkcjonariusze otrzymali zawiadomienie od 30-letniej kobiety. W zgłoszeniu przekazała ona, że jej matka zakopała żywcem małe kocięta. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.
- 30-letnia zgłaszająca oświadczyła, że chciała pokazać swoim dzieciom małe kocięta i będąc w swoim ogrodzie, usłyszała koci pisk wydobywający się spod ziemi. Zaniepokojona kobieta zaczęła odkopywać dół i po chwili udało się jej wyjąć z niego żywego około dwumiesięcznego kota - przekazano w komunikacie.
Kobieta stanie przed sądem
Policjanci zobaczyli, że na posesji znajdował się również jeszcze jeden żywy kot oraz niedaleko tego miejsca leżał martwy mały kot. 52-latka przyznała się do zakopania zwierząt, jednak nie umiała wyjaśnić, dlaczego to zrobiła. - Dwa żywe kocięta zostały przekazane pod opiekę OTOZ Animals Schronisko dla zwierząt w Elblągu - czytamy w komunikacie policji.
- Na miejscu pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo – śledczej oraz policyjny technik kryminalistyki - dodano.
Zostanie przeprowadzona sekcja zwierząt, a biegły z Zakładu Higieny Weterynaryjnej ustali obrażenia oraz przyczynę śmierci kota. 52-latka stanie przed sądem. Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 5 lat więzienia.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zuzia wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniu 17-latki
- Pijany ojciec wiózł dziecko motorowerem. "Wydmuchał ponad 3 promile"
- Zaginęło dwóch mężczyzn. "Błagamy o pomoc w poszukiwaniu"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Pomorska Policja
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/photo_Pawel/Pomorska Policja