Nowe informacje ws. śmierci Liama Payne'a. Służby zatrzymały trzy osoby

Liam Payne
Liam Payne nie żyje. Policja zatrzymała 3 osoby
Źródło: Andrew Chin Contributor/Getty Images
Nagła śmierć Liama Payne'a, byłego członka zespołu One Direction, wciąż budzi wątpliwości służb. Argentyńska prokuratura poinformowała, że policja zatrzymały trzy osoby, które mogą mieć związek z tym nieszczęśliwym zdarzeniem. Kim są podejrzani?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej

Krzysztof Mroczka
W tym miejscu nie boją się mówić o śmierci
Źródło: Dzień Dobry TVN

Liam Payne zmarł 16 października. Wokalista wypadł z balkonu na trzecim piętrze w hotelu CasaSur Palermo w argentyńskiej stolicy.

Liam Payne nie żyje. Co było przyczyną śmierci muzyka?

Z dotychczasowych ustaleń służb wiadomo, że bezpośrednią przyczyną śmierci muzyka były liczne urazy oraz wewnętrzne i zewnętrzne krwawienie. Wokalista - w chwili zdarzenia - najprawdopodobniej był sam. W jego pokoju hotelowym znaleziono alkohol i narkotyki. Meble i inne przedmioty w pomieszczeniu były zniszczone.

W czwartek, 7 listopada prokuratura przekazała, że w organizmie Liama Payne'a wykryto ślady alkoholu, kokainy i antydepresantu na receptę. Zdaniem służb w momencie wypadku muzyk mógł być półprzytomny lub całkowicie nieprzytomny.

Mimo że policja wykluczyła udział osób trzecich, to trzem osobom postawiono zarzuty. Są to: domniemany dostawca narkotyków, pracownik hotelu oraz ktoś z otoczenia wokalisty. Wszyscy zostali oskarżeni o udział w dostarczeniu narkotyku Liamowi, a ostatnia z tych osób dodatkowo o "porzucenie (muzyka), którego następstwem była śmierć".

Co wiadomo o śmierci Liama Payne'a?

Z informacji, do których dotarł serwis Clarin, wynika, że tą bliską osobą z otoczenia muzyka jest mieszkający w Argentynie Rogelio "Roger" Nores, amerykański biznesmen i przyjaciel ofiary, który podczas pobytu muzyka w tym kraju pełnił funkcję jego menedżera. Za pozostawienie muzyka grozi mu od 5 do 15 lat więzienia.

Argentyńskie media podają, że służby dokonały przeszukań w dziewięciu domach w Buenos Aires w związku ze śmiercią Liama Payne'a. Natomiast prokuratura poinformowała, że w toku śledztwa zebrano kilkadziesiąt zeznań świadków i opinii biegłych, przeanalizowano ponad 800 godzin nagrań z kamer monitoringu oraz dane z telefonu zmarłego muzyka, w tym wykaz rozmów i wiadomości.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości