"Psy mogą nas ugryźć z dwóch powodów". Jak się zachować, gdy jesteśmy atakowani?

Jak się zachować, gdy jesteśmy atakowani przez psa?
Jak się bronić przed atakiem psa?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kilka dni temu 46-latek został zaatakowany przez trzy psy. Mimo wysiłków lekarzy mężczyzny nie udało się uratować. Natomiast w sobotę, 18 października, w Warszawie agresywny pies pogryzł kobietę, która próbowała ratować swojego pupila. Dlaczego dochodzi do takich sytuacji? Jak się zachować, gdy jesteśmy atakowani przez agresywnego psa? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli Jarosław Rogowski, ekspert bezpieczeństwa osobistego, szkoleniowiec firm i służb oraz Mariusz Kuzmecki, zawodowy trener psów.

Trzy śmiertelnie pogryzły 46-latka

12 października trzy psy zaatakowały w lesie 46-letniego kierowcę. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować.

Sprawie i właścicielowi psów, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, przyjrzeli się reporterzy programu Uwaga! TVN. Dlaczego doszło do tego ataku? Jak to się stało, że zwierzęta nie były zabezpieczone? Odpowiedzi na te i inne pytania będzie można znaleźć w materiale, które zostanie wyemitowany w programie Uwaga! TVN już w poniedziałek, 20 października, o godzinie 19.50 na antenie stacji TVN.

Dlaczego psy atakują ludzi?

Atak psa jest zawsze winą człowieka. Natomiast powodów, dla których zwierzę decyduje się zaatakować, jest kilka. - Kiedy czują, że wchodzimy na ich terytorium i mają tzw. instynkt łowiecki, jeżeli się znajdujemy w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze, to taka sytuacja może się zdarzyć - powiedziała w Dzień Dobry TVN Jarosław Rogowski, ekspert bezpieczeństwa osobistego, szkoleniowiec firm i służb.

W ocenie naszego rozmówcy świadomość, że coś takiego może się wydarzyć, pozwala nam się przygotować na ewentualny atak. - Sytuacja, kiedy pies nas atakuje to są olbrzymie emocje. Adrenalina działa na nas na dwa sposoby - albo nas dopali, albo nas spali. Więc zarządzanie emocjami i odpowiedź na tę dynamiczną sytuację w ciągu sekund jest kluczowa. Musimy się zastanowić, co możemy w tej chwili zrobić. Jedni mówią, żeby uciekać. Ucieczka jest ok, jeśli ocenimy odległość do miejsca, do którego możemy uciekać np. 2-3 metry (i się schronić). Jeżeli możemy wykorzystać coś, co mamy pod ręką, różne przedmioty jakaś parasolka. Być może masz gaz, czy jesteś w stanie go użyć, czy jesteś do tego przygotowany, czy dostrzegasz różne możliwości, które się pojawiają - tłumaczył.

Jak się zachować, gdy zostaniemy zaatakowani przez psa?

- Bardzo ogólnie i w bardzo dużym skrócie: psy mogą nas ugryźć z dwóch powodów. Pierwszy to jest taki, że ten zwierzak poczuł się zagrożony, czyli naruszyliśmy jakąś jego przestrzeń, jego przedmiot, jego obszar, gdzie on się czuje u sobie. To jest sytuacja, w której oddalenie się jest jak najbardziej wskazane - wyjaśnił Mariusz Kuzmecki, zawodowy trener psów. Najlepiej jest to zrobić, cały czas patrząc się na psa i obserwować, jak się zachowuje. Nie można też prowokować zwierzęcia.

- Drugim powodem, dla którego pies może nas zaatakować jest zapolowanie na nas, np. jedziemy na rowerze, jedziemy na hulajnodze i w tym momencie zamieniamy się po prostu w zdobycz, w dużą piłkę - podkreślił. W takiej sytuacji należy się zatrzymać.

Podczas obrony przed agresywnym psem, możemy się zasłonić różnymi przedmiotami np. plecakiem. - Dużym błędem jest to, że jak się zasłaniamy przedmiotem, który pies już chwyci, to się pozbywamy tego przedmiotu. On go puszcza i całą inicjatywę na nas przełącza. Aktywować ten przedmiot najdłużej jak można - dodał Mariusz Kuzmecki.

O czym jeszcze pamiętać? Jak jeszcze możemy się obronić? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości