60% Polek deklaruje, że nie czuje się bezpiecznie po zmroku. Ekspert tłumaczy, jak bronić się w sytuacji zagrożenia

samoobrona_atakprzyaucie_www_screen1
SAMOOBRONA_ATAKPRZYAUCIE_WWW
Aż 60% Polek deklaruje, że nie czuje się bezpiecznie po zmroku – wynika z badań Fundacji Centrum Praw Kobiet. Niestety niebezpieczna sytuacja może zdarzyć się wszędzie i o każdej porze dnia — dlatego warto wiedzieć, jak reagować i jak się bronić. W cyklu "Samoobrona. Pierwsze kroki" pokazujemy proste techniki, które pomogą zaskoczyć napastnika i pomóc w ucieczce. Instruktor samoobrony, Wojciech Kostarski pokazał, jak reagować, gdy ktoś zaatakuje nas od tyłu i uniemożliwi krzyk. Zdaniem eksperta, najważniejsze jest zachowanie spokoju i stabilnej pozycji na nogach. W rozmowie z dziennikarką Dzień Dobry TVN instruktor krok po kroku wyjaśnił, jak skutecznie wyrwać się z uścisku napastnika.

Zachowaj równowagę i nie panikuj

Wojciech Kostarski zaznacza, że pierwszym i najważniejszym elementem obrony jest opanowanie emocji. -Wiem, że łatwo się mówi, ale staraj się nie panikować w takiej sytuacji – tłumaczy instruktor. To właśnie panika często powoduje, że reakcje stają się chaotyczne i nieskuteczne. Ekspert podkreśla, że kluczowa jest pozycja nóg: Zawsze powtarzam, że ważna jest Twoja pozycja na nogach. Od tego zacznijmy, żebyś nie znalazła się na ziemi, bo tam trudno się bronić. Stabilne ustawienie ciała pozwala nie tylko utrzymać równowagę, ale też przygotować się do kolejnych ruchów obronnych. 

Uwolnij ręce i kontratakuj

Gdy napastnik zasłania usta, pierwszym celem jest odzyskanie swobody rąk. – Kolejnym elementem jest jak najszybsze zerwanie rąk, ale nie szukamy dłoni, tylko nadgarstka – radzi Kostarski. Instruktor tłumaczy, że siłę można zwiększyć, unosząc łokcie jak najwyżej: Podnieś łokcie bardzo wysoko do góry i zerwij mocno łokciem do siebie.

W momencie, gdy uda się choć trochę uwolnić ręce, należy natychmiast przejść do ewentualnego kontrataku. Najbardziej skuteczny jest atak w strefę krocza – pozwala on "zmiękczyć" agresora i zyskać czas na wezwanie pomocy i ucieczkę . – Jeżeli tylko poczujesz, że jesteś w stanie uciec, oddal się jak najszybciej – dodaje trener. Ekspert podkreśla, że celem nie jest walka, lecz szybkie wydostanie się z niebezpieczeństwa.  

Jak reagować w stresie? 

Samoobrona to nie tylko zestaw technik, ale przede wszystkim sposób myślenia i reagowania w sytuacjach kryzysowych. Jak tłumaczy Wojciech Kostarski, najważniejsze to zachować spokój, utrzymać równowagę i działać zdecydowanie. W sytuacji ataku liczy się każda sekunda. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości