5-letni chłopiec zginął w wyniku pożaru w komorze hiperbarycznej, do której doszło w mieście Tory, na przedmieściach Detroit. Nie wiadomo, jaka była przyczyna tej eksplozji. W pożarze ucierpiała także kobieta, mama zmarłego dziecka. Ma obrażenia ramion. Co już wiadomo w sprawie tej tragedii?
Pięciolatek zginął w komorze
Do eksplozji komory hiperbarycznej doszło w piątek 31 stycznia 2025 roku w placówce medycznej Oxford Center w mieście Troy, na północnych przedmieściach Detroit. Strażacy i policja przybyli na miejsce, gdzie zastali komorę w ogniu.
Niestety, wewnątrz maszyny znajdował się pięcioletni chłopiec. Pożar został szybko opanowany, a strażacy wydostali dziecko z urządzenia, jednak jego życia nie udało się uratować. W pomieszczeniu znajdowała się także matka 5-latka, która przeżyła eksplozję, ale doznała obrażeń ramion.
W sprawie rozpocznie się śledztwo
Przyczyna wybuchu jest właśnie badana. Nie określono daty zakończenia tych działań ani terminu ponownego otwarcia medycznej placówki. - Nie jesteśmy pewni, co do tego doprowadziło - przyznał na konferencji prasowej porucznik straży pożarnej w Troy, Keith Young.
Oxford Center wydał oświadczenie, w którym nazwała piątek "wyjątkowo trudnym dniem dla nas wszystkich". - Bezpieczeństwo i dobro dzieci, którym służymy, jest naszym najwyższym priorytetem. Nic podobnego nie wydarzyło się przez ponad 15 lat świadczenia tego typu terapii. Nie wiemy, dlaczego ani jak to się stało i weźmiemy udział we wszystkich dochodzeniach, które teraz muszą się odbyć - podsumowała firma.
Jak podano na stronie Henry Ford Heath, "hiperbaryczna terapia tlenowa to specjalistyczne leczenie, w którym pacjenci oddychają 100% tlenem w przestrzeni pod ciśnieniem" i może być stosowana m.in. w leczeniu niegojących się ran, różnych rodzajów infekcji, idiopatycznej nagłej odbiorczej utraty słuchu czy powikłań radioterapii.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Nawet posprzątać nie umiesz". Czy da się żyć z krytykującym partnerem?
- Stosowała przemoc wobec własnej matki: "Popychała i wyzywała". Stanowcza reakcja policji
- Uciekła od przemocowego męża i zamieszkała w pustostanie. Na widok posłanego łóżka uroniła łzy
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: detroitnews.com
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Douglas Sacha/David Guralnick, The Detroit News