Jak błyskawicznie obrać imbir? Prosty trik ułatwi ci życie

W marcu jak w garncu – testujemy kuchenne triki
Źródło: Dzień Dobry TVN
Internet to miejsce, gdzie możemy poznać wiele inspirujących trików kuchennych. W Dzień Dobry TVN testujemy najciekawsze patenty z sieci i sprawdzamy, czy rzeczywiście zasługują na swoją popularność. Dziś sprawdziliśmy, jak szybko obrać imbir.

Genialny patent na obranie imbiru

W sobotę 9 marca nasi prowadzący znów musieli zmierzyć się z testowaniem nietypowych lifehacków z sieci. Tym razem Krzysztof Skórzyński w towarzystwie współprowadzącej Gabi Drzewieckiej oraz gości Dzień Dobry TVN Agnieszki Woźniak-Starak i Jana Pirowskiego, przetestowali pewien patent na obieranie imbiru.

W studiu zaprezentowano zyskujące coraz większą popularność nagranie, na którym jego autorka bez większego trudu obiera imbir za pomocą łyżki, a nie klasycznego rozwiązania, czyli noża. Jak Krzysztof, Gabi, Agnieszka i Jan poradzili sobie z tym zadaniem?

Test lifehacków z sieci

Jak się okazało, trik z sieci rzeczywiście jest bardzo skuteczny i sprawdza się nawet lepiej niż nóż. - To działa, ja uwielbiam wszystkie tipy z internetu - powiedziała Agnieszka Woźniak-Starak. - Nie obrałem do końca, ale się obiera - potwierdził Krzysztof Skórzyński.

Jaki patent będą testować prowadzący w niedzielę 10 marca? Tym razem padło na trick o tajemniczej nazwie "pomarańczowy miś". Co kryje się pod tym hasłem? Dowiemy się już jutro w Dzień Dobry TVN.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także::

Autor: Aleksandra Matczuk

Źródło zdjęcia głównego: ddtvn

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana