Wokalista Kings of Leon wspomina dzieciństwo: "Nie mogliśmy robić tego, co inne dzieci"

Kings_rep_2
Twórcy “Sex on fire” i “Use somebody” wracają z nową płytą
Źródło: Dzień Dobry TVN
Po kilku dźwiękach zapewne większość osób rozpozna jeden z największych hitów Kings of Leon, "Sex on Fire". Zespół tworzą trzej bracia i ich kuzyn. Działają od ponad dwóch dekad, a na swoim koncie mają między innymi cztery statuetki Grammy. Właśnie ukazał się ich dziewiąty, studyjny album pod tytułem "Can We Please Have Fun"? Jak wyglądała praca nad wydawnictwem oraz co myślą o nim dzieci wokalisty?

Kings of Leon powraca z nowym albumem

Na ten moment z pewnością czekało wielu fanów zespołu Kings of Leon. 10 maja 2024 roku odbyła się premiera dziewiątej płyty pt. "Can We Please Have Fun". Na krążku artyści nawiązują do swoich surowych korzeni, jednocześnie odnajdując nowe inspiracje. Jak wyglądały prace nad wydawnictwem?

- To był najbardziej kreatywny i inspirujący czas od bardzo dawna, a może nawet pierwszy taki w moim życiu. Naprawdę. Nie tylko nagrania w studiu były czystą przyjemnością, ale też samo pisanie piosenek. Odkrywałem ponownie moje zamiłowanie do poezji, puszczałem wodze fantazji i byłem w tym trochę nieustraszony. Czułem, jakbym chodził z siatką na motyle i łapał piosenki, które gdzieś tam są. Ale zaczęło się od tego, że postanowiłem, że będę ciężko pracował, że nie będę brał wolnych dni. Nawet gdy skończyliśmy pracę w studiu, wracałem do domu i pisałem dalej w biurze. I w pewien sposób inspiracje do piosenek, trochę dziwnych, zaczerpnąłem właśnie ze swojego domu – wspominał Caleb Followill, wokalista zespołu.

Artysta przyznał, że na jego twórczość wpływ miała także rodzina- żona i dzieci.

- Wiele moich utworów na tej płycie jest zainspirowanych moimi dziećmi. Jak mówiłem, byłem w swojej kreatywnej bańce, obserwowałem moje dzieci i myślałem, one tak po prostu funkcjonują. Mój syn ciągle jest w świecie wyobraźni. Cokolwiek zobaczy, chce tego dotknąć i doświadczyć. Pomyślałem, że ja też tak chcę. Myślę, że pod względem kreatywności byłem właśnie jak dziecko - dodał wokalista.

Wokalista Kings of Leon wspomina swoje dzieciństwo

Caleb Followill jako dziecko dużo podróżował z rodzicami i rodzeństwem. Ze względu na tatę, który był pastorem, poprzeczka postawiona była bardzo wysoko.

- Raz do roku odbywał się zjazd rodzinny. Spotykaliśmy się z kuzynami i mogliśmy wtedy biegać, pływać w basenie, być po prostu dziećmi. Ale kiedy byliśmy w trasie z tatą pastorem, w odwiedzanych miastach byliśmy przedłużeniem rodziców. Musieliśmy być przykładem dla innych dzieci. Trzeba było być trochę idealnym. A to trudne, gdy jesteś dzieckiem. Były takie czasy, gdy nie mogliśmy robić tego, co inne dzieci, ale to zmuszało nas do używania wyobraźni. Nie mieliśmy telewizora, ale mieliśmy okno i patrząc przez nie, mogliśmy wykreować własny świat. Nie byłbym dziś autorem tekstów piosenek, gdybym wtedy nie musiał używać wyobraźni - podkreślił.

Wielkim wsparciem od zawsze była mama. Swoim dzieciom powtarzała, że są wyjątkowe i zrobią w życiu wielkie rzeczy.

- Pamiętam, że myśleliśmy wtedy, musimy zrobić coś wyjątkowego, bo inaczej złamiemy mamie serce - przyznał artysta.

Kings of Leon zagra w Polsce

Już 17 lipca zespół Kings of Leon zagra w Krakowie w TAURON Arenie. Sprzedaż biletów wystartowała 28 lutego 2024. 

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości