Zmarł ukochany uczestniczki "Hotelu Paradise". "Chciałam urodzić ci dziecko"

GettyImages-1464934652
Źródło: Dzień Dobry TVN
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Sandra Mosakowska, uczestniczka 1. edycji "Hotelu Paradise" poinformowała o śmierci ukochanego. Zmarł jej partner Marcin, z którym od kilku miesięcy była w związku. Gwiazda reality show pokazała w mediach społecznościowych ich wspólne zdjęcie i opublikowała poruszający wpis.

Sandra Mosakowska z "Hotelu Paradise" w żałobie

Sandra Mosakowska w 2020 roku wystąpiła w 1. polskiej edycji "Hotelu Paradise". Była jedną z najbarwniejszych bohaterek show i zaskarbiła sobie spore grono fanów, którzy do dziś obserwują ją w Internecie.

Uczestniczka w najnowszym poście na Instagramie zawiadomiła o tragedii, która wydarzyła się w jej życiu. 30 stycznia zmarł jej partner Marcin.

- Odszedł mój Anioł Stróż. Byłeś najpiękniejszym człowiekiem jakiego poznałam. Pokochałam Cię głęboką, najczystszą, bezinteresowną miłością. Jako jedyny znałeś całe moje życie, wszystkie doświadczenia i sekrety. Wyznawaliśmy te same wartości, byłeś taki sam jak ja. Moim ideałem jak to zawsze powtarzałam. Chciałam urodzić Ci dziecko, byłeś najlepszym wzorem przyszłego ojca. Byłeś za dobry, za wrażliwy na ten świat. Byłeś wizjonerem, który osiągnął sukces. Walczyłam o Ciebie każdego dnia. Każdego dnia i każdej nocy dźwigałam piętno Twoich narastających problemów. Zrezygnowałam ze swojego życia, zdrowia, aby dać Tobie siłę, której potrzebowałeś. Byłam przedłużeniem Twojego oddechu - napisała Sandra.

Sandra Mosakowska pożegnała partnera

Śmierć ukochanego to dla Mosakowskiej nieodżałowana strata. Podkreśliła, że każda chwila spędzona z Marcinem była dla niej wyjątkowa.

- Sam wiesz, jak bardzo nie mogłam się Tobą nacieszyć. Tak bardzo dziękowałam Bogu, że jesteś zdrowy i jesteś po prostu przy mnie. Dziękuję, że mogłam budzić się przy Tobie przez 9 miesięcy. Kocham Ciebie bardzo i nie mogę uwierzyć, że Ciebie z nami już nie ma. Będę zawsze przy Tobie, ale bądź też przy mnie, ponieważ cały czas Ciebie potrzebuję. Bardzo za Tobą tęsknię, Marcinku - wyznała uczestniczka "Hotelu Paradise".

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości