Nina Tyrka porzuciła taniec, aby z bratem prowadzić warzywniak. "Nadal spełniam czyjeś marzenia"

Dzień Dobry TVN
Rodzeństwo Nina Tyrka i Piotr Tyrka to mistrzowie tańca oraz instruktorzy. Podczas pandemii podjęli decyzję o zmianie branży. Otworzyli sklepy z warzywami i owocami. Goście Dzień Dobry TVN mówią, jaki znaleźli sposób, by praca nadal była ich pasją.

Nina Tyrka i Piotr Tyrka prowadzą w Warszawie dwa sklepy warzywnicze, ale to nie jest jedyna ich działalność w tej branży.

Nina Tyrka i Piotr Tyrka – mistrzowie tańca towarzyskiego

Nina Tylka była Uczestniczka programu "Dancing with the Stars - Taniec z Gwiazdami". Przez wiele lat tańczyła w Zawodowej Grupie Tanecznej Volt. Była też instruktorem w Egurrola Dance Studio. Utytułowana w turniejach krajowych i międzynarodowych tancerka ma najwyższą międzynarodową klasę S w tańcu towarzyskim.

Prywatnie Nina Tyrka była partnerką Augustina Egurroli, tancerza, jurora w programach "You Can Dance – Po prostu Tańcz" i "Mam talent!". Para ma 13-letnią córkę Carmen.

Piotr Tyrka to dyplomowany instruktor tańca towarzyskiego Tak jak jego siostra ma w tańcu towarzyskim międzynarodową klasę „S”. Zwyciężał w ogólnopolskich turniejach i był finalistą międzynarodowych. Współpracował z grupą VOLT i pracował jako menedżer w Egurrola Dance Studio.

Nina Tyrka i Piotr Tyrka zmienili branżę

Podczas pandemii wiele osób zrezygnowało z pracy w swoim zawodzie i odważyło się spróbować sił w nowej branży. Do tej grupy należą Nina i Piotr Tyrka. Siostra i brat wcześniej byli nauczycielami tańca. Piotr nawet otworzył akademię, ale musiał ją zamknąć.

Jak Nina i Piotr zareagowali w marcu na wieść, że szkoła tańca nie może działać stacjonarnie? Tak jak wielu przedsiębiorców, którzy z powodu obostrzeń znaleźli się w tej samej sytuacji. Podejmowali próby uruchomiania zajęć tańca online.

– To było super. Na pewno to jest cudowne, że w ogóle można było to zrobić – mówi Piotr. – Nie, to było straszne. Ja jestem tak skonstruowana, że czerpię energię z przebywania z ludźmi i nie da się tego zastąpić. Prowadząc zajęcia online nie widzisz ludzi, nie odbierasz ich energii. Nie potrafiłam się tym w stu procentach dzielić – wyznaje Nina. Piotr ostatecznie przyznaje jej rację. – Tak jak siostra powiedziała, taniec to emocje, a emocje muszą być wyrażane między nami bezpośrednio – mówi.

On też się w końcu poddał. – Nie miałem pojęcia, w którą stronę iść. Jako ojciec wspaniałej córeczki stanąłem przed sytuacją, że jestem bez pracy – mówi. Tancerz nie kryje, że odczuł ulgę, gdy postanowili zrezygnować z tańca w czasie izolacji.

Tancerze otworzyli sklep z warzywami

Nina i Piotr wspólnie otworzyli sklep z warzywami i owocami. Ewa Drzyzga dziwi się, jak udało im się zrobić taką woltę w życiu, bo taniec ze sprzedażą warzyw nic przecież nie ma wspólnego. W przypadku Niny i Piotra wybór branży warzywniczej jest jednak uzasadniony. – Wywodzimy się z rodziny warzywniaków . I mama, i tata zajmują się tym od lat. (..) Wiedziałem, co robię – mówi tancerz.

Nina zastanawiała się przez cztery miesiące, czy podjąć nowe wyzwanie. – Brat powiedział: jeśli będziesz gotowa na zmiany, to ja na ciebie czekam. Po piętnastu latach pracowania w jednej firmie czułam, że chcę coś zmienić, i że to jest ten moment.

Nie ukrywa, że też jej pragnieniem było pomóc Piotrowi. – Chciałam być razem z nim, żebyśmy cos razem stworzyli, biorąc pod uwagę, że jesteśmy obyci z tematem.

– Mamy ogromne plany. Sprzedawaliśmy pasje i emocje, teraz sprzedajemy warzywa i owoce. Szukałem podobieństw. Po co ludzie przychodzą do warzywniaka? Nie po paprykę czy ziemniaki. Ich marzeniem jest pyszny obiad rodzinny, zdrowie, odchudzanie, więc ja nadal spełniam czyjeś marzenia, nadal mogę sprzedawać coś więcej aniżeli rzecz – mówi Piotr

Chciałby, aby jego siostra w nowym biznesie zajmowała tym samym, co w szkole tańca, czyli organizowaniem wyjątkowych wydarzeń. Nina została więc menedżerem i już ma szeroką ofert atrakcji dla kobiet. – Organizowałam wyjazdy połączone ze zdrowym żywieniem i trybem życia, fajnymi makijażami. Coś, co łączy to w całość jako strefę kobiet – warsztaty beauty, dance i zdrowe jedzenie – mówi Nina i deklaruje, że w tym kierunku chce rozwijać nowy biznes. Sprzedaż warzyw chcą połączyć z promowaniem zdrowego stylu życia, szczególnie u dzieci.

Czy Carmen, 13-letna córka Nity Tyrki pójdzie w ślady mamy? – Carmen ma swoją drogę, fantastyczna. Jestem z niej dumna, ponieważ jej pasją są konie. Potrafi cały dzień spędzić w stadninie. (…) Jeździmy na zawody – mówi Nina Tyrka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Bartłomiej Topa i jego droga na szczyt. "Każdego dnia osiągamy jakiś cel"

Katarzyna Bonda o najnowszej książce: "Po prostu poddałam się temu żywiołowi"

Rockowy styl Beaty Kozidrak. Poprzez ubrania gwiazda podkreśla swoją osobowość

Autor: Magdalena Zamkutowicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości