Monika Miller musi mierzyć się z kolejną nieuleczalną chorobą. Okazuje się, że jest ona wynikiem fibromialgii, którą stwierdzono u kobiety kilka miesięcy temu. 27-latka czekała na tę diagnozę aż dziewięć miesięcy.
Problemy ze zdrowiem Moniki Miller
Od dłuższego czasu wiadomo, że Monika Miller ma poważne problemy ze zdrowiem. Wnuczka Leszka Millera zmaga się z nieuleczalną chorobą - fibromialgią, na którą cierpi również piosenkarka Lady Gaga. Nim jednak specjaliści stwierdzili, co dolega kobiecie, ta musiała przejść wiele badań.
Zdrowie
Monika przez wiele miesięcy próbowała dowiedzieć się , co może jej dolegać. Odwiedzała lekarzy, a bóle utrudniające codzienne funkcjonowanie nie ustawały. Podejrzewano u niej m.in. raka czy krztusiec, ale ostateczną diagnozą była właśnie fibromialgia, charakteryzująca się przewlekłym zmęczeniem, bólem czy zaburzeniami snu.
Kolejna nieuleczana choroba
Niestety odnalezienie przyczyny złego samopoczucia 27-latki nie zmieniło zbyt wiele. W rozmowie z portalem Pudelek.pl, Monika podkreśliła, że choroba wywołała u niej kolejne dolegliwości. - Czasem jest moment w naszym życiu, w którym musimy się zatrzymać i skupić się na tym, co jest ważne - opowiadała.
- Cierpię na fibromialgię i niestety okazało się, że to poszło jak domek z kart. Przez swoją chorobę dostałam jeszcze jedną - wyznała. - Mam zaburzenia przełyku. Zaczęły się problemy z oddychaniem i wymiotowaniem - dodała.
Wnuczka Leszka Millera na informację o przyczynach jej stanu czekała aż 9 miesięcy. Okazuje się też, że nie da się jej wyleczyć. - Nie jest to choroba, która jest uleczalna, ale można leczyć objawy - podsumowała.
Zobacz także:
Źródło: Pudelek.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki / East News