Maciej Stuhr boi się o swoje życie. "Może mnie też kiedyś ktoś poderżnie gardło"

Maciej Stuhr
Maciej Stuhr boi się o swoje życie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Maciej Stuhr nigdy nie ukrywał, że jego działalność społeczna wywołuje ostrą krytyką. Hejt zaczął jednak przybierać niespotykane dotąd wymiary - w listopadzie nieznani sprawcy zdewastowali grób rodziny Stuhrów, a aktor wciąż dostaje listy z pogróżkami. W ostatniej rozmowie z tygodnikiem "Newsweek" zdradził, że są chwile, kiedy zastanawia się, do czego jeszcze mogą się posunąć jego oponenci.

Maciej Stuhr o hejcie

Maciej Stuhr jest jedną z najbardziej zaangażowanych społecznie gwiazd. Zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym aktor otwarcie głosi swoje poglądy i komentuje bieżące wydarzenia. Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej nie mógł więc pozostać bez jego reakcji. W akcję zaangażowała się również jego żona Katarzyna Błażejewska-Stuhr, która relacjonowała wydarzenia dla Dzień Dobry TVN.

Aktywność Macieja Stuhra nie wszystkim jednak przypada do gustu. W połowie listopada sieć obiegły zdjęcia rodzinnego grobu, na którym wandale wypisali hasła: "Morderca Polaków" i "M. Stuhr agent Putina".

Katarzyna Błażejewska-Stuhr, Maja Staśko i Monika Tomaszewska
Pomaga uchodźcom na granicy
Katarzyna Błażejewska-Stuhr pojechała na Podlasie, by nieść pomoc uchodźcom.
Źródło: Dzień Dobry TVN

Maciej Stuhr dostaje pogróżki

Maciej Stuhr w najnowszej rozmowie z "Newsweekiem" zdradził, że otrzymuje listy z pogróżkami. Aktor nie ukrywa, że zaczyna się niepokoić, do czego jeszcze mogą posunąć się jego przeciwnicy.

- I może mnie też kiedyś ktoś poderżnie gardło, to nie jest tak zupełnie niewyobrażalne - powiedział w wywiadzie dla tygodnika.- Ale co ja mam zrobić? Zaprzeczyć swoim ideałom? Zaszyć się gdzieś? Wyemigrować? - pytał retorycznie.

Zdaniem aktora winą za taki stan rzeczy należy obarczyć tych, którzy bazując na najniższych instynktach, usiłują skłócić ze sobą dwie strony.

- Zostały obudzone lęki, że ci drudzy coś nam chcą zabrać, że musimy się bronić, musimy być bardziej radykalni, mocniej okopać się na swoich pozycjach i w ten sposób wpadliśmy w okropną spiralę - wyjaśniał. - Moja koleżanka aktorka, która również sporo się udziela w kwestiach społeczno-politycznych, dostała do skrzynki pocztowej list z pogróżkami, że wysmarują jej twarz kwasem. (...) I takich wariatów się boję, bo oni, sięgając po przemoc, będą przekonani, że działają w słusznej sprawie - podsumował Maciej Stuhr.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości