Jak zaczynali Marek Kościkiewicz i Grzegorz Collins? "Nie spodziewałem się, że będę żył z muzyki"

Praca na saksach
Źródło: Dzień Dobry TVN
Praca na saksach fajna na maksa
Praca na saksach fajna na maksa
Off the record: Kaśka Sochacka
Off the record: Kaśka Sochacka
Off the record: Patric The Pan
Off the record: Patric The Pan
Off the record: Sara James
Off the record: Sara James
Off the record: Jakub Skorupa
Off the record: Jakub Skorupa
Ewelina Flinta w cyklu "Off the record"
Ewelina Flinta w cyklu "Off the record"
Off the record: Projekt WOW
Off the record: Projekt WOW
Off the record: Matylda/Łukasiewicz
Off the record: Matylda/Łukasiewicz
Off the record: Margaret
Off the record: Margaret
Off the record: Ofelia
Off the record: Ofelia
Off the record: Paweł Domagała z niespodzianką. Artysta zapowiedział także nowy krążek
Off the record: Paweł Domagała z niespodzianką. Artysta zapowiedział także nowy krążek
"Off the record": Tomasz Makowiecki
"Off the record": Tomasz Makowiecki
Michał Szczygieł w Off the record
Michał Szczygieł w Off the record
Off the record: Anita Lipnicka
Off the record: Anita Lipnicka
Off the record: Natalia Nykiel
Off the record: Natalia Nykiel
Off the record: Kasia Lins
Off the record: Kasia Lins
Off the record: Rosalie część 2.
Off the record: Rosalie część 2.
"Off the record". Artur Rojek o Great September Festival
"Off the record". Artur Rojek o Great September Festival
Off the record: Kwiat Jabłoni, część I
Off the record: Kwiat Jabłoni, część I 
Artur Rojek
Artur Rojek
Paulina Przybysz i jej wewnętrzne rewolucje
Paulina Przybysz i jej wewnętrzne rewolucje
18042023_OFFTHERECORD_HERBUT (2)
18042023_OFFTHERECORD_HERBUT (2)
OFF THE RECORD AREK KŁUSOWSKI
OFF THE RECORD AREK KŁUSOWSKI
Off the record: Ignacy
Off the record: Ignacy
Off the record: Rosalie
Off the record: Rosalie
Daria ze Śląska
Daria ze Śląska
Natalia Grosiak
Natalia Grosiak
26042023_OFFTHERECORD_BOVSKA
26042023_OFFTHERECORD_BOVSKA
Rubens w cyklu "Off the record"
Rubens w cyklu "Off the record"
Off the record - Julia Rocka
Off the record - Julia Rocka
Sarsa - płyta Runostany
Sarsa - płyta Runostany
15112022_OFFTHERECORD_PAULAROMA
15112022_OFFTHERECORD_PAULAROMA
Luna - wywiad
Luna - wywiad
Premierowy koncert Martin Lange
Premierowy koncert Martin Lange
OFFTHERECORD_BEMY
OFFTHERECORD_BEMY
Marek Kościkiewicz i Grzegorz Collins podzielili się w studio Dzień Dobry TVN historiami z czasów, kiedy nie byli znani. Gwiazdy mają na swoim koncie tzw. saksy. Jak dziś wspominają, nie było łatwo.

Grzegorz Collins - początki kariery

Bracia Collins pochodzą z Legnicy. Tak naprawdę są to bracia Chmielewscy. Mężczyźni musieli jednak zmienić nazwisko na takie, które będzie łatwiejsze do wymówienia przez ich anglojęzycznych partnerów biznesowych. Starszy z nich, Grzegorz, mając 17 lat, wyemigrował do Londynu, gdzie mieszkała jego ciotka. Dwa lata później do Londynu przyjechał jego brat, Rafał. Początkowo razem pracowali na budowie biorąc coraz to większe zlecenia.

- To przekaz dla młodych ludzi - nigdy nie miałem pracy, ani szefa. Pojechałem na Wyspy, pracowałem na budowie u wujka, a później ze wspólnikiem otworzyliśmy firmę budowlaną. Udało mi się przejść przez życie do dzisiaj pracując samemu dla siebie - opowiadał Grzegorz Collins

- Miałem 17 lat jak wyleciałem do UK. Nie miałem czego już szukać w moim mieście, miałem problemy różnego rodzaju, rodziców już nie miałem jakiś dłuższy czas w moim życiu. Ciocia, która pracowała w UK uratowała mi życie zabierając mnie tam. To nie był mój pierwszy wybór, ale pewnie w późniejszym dorosłym życiu też bym tak wybrał. Wyspy są przyjazne - podsumował.

Marek Kościkiewicz na emigracji

Marek Kościkiewicz opowiedział nam, jak na początku lat 80-tych dwa lata z rzędu jeździł do Wielkiej Brytanii, do Londynu z całą grupą znajomych z liceum. Najpierw pracował na zmywaku, a później jako kelner w innej restauracji.

- Z grupą moich przyjaciół byliśmy zorganizowani, żeby kupić sobie coś fajnego do ubrania, umówić się z dziewczyną do restauracji. Rodzice nam pomagali, żebyśmy kończyli szkoły i mieli podstawowe rzeczy - mówił Marek Kościkiewicz.

- Praca była ciężka, bo 12 godzin na nogach. Większość naszego przychodu to były napiwki. Największy jaki dostałem to 5 funtów. Mówiło się, że jedzie na saksy, wyjazd typowo wakacyjny, projektowałem już okładki i plakaty. Ale ciągnęło mnie tam, bo życie aż kipi kolorami, barwami, muzyką... Nie spodziewałem się, że będę żył z muzyki i założę zespół De Mono - dodał.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości